Niesiołowski: Migalski nie istnieje. Przegrał wszystko

Niesiołowski: Migalski nie istnieje. Przegrał wszystko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stefan Niesiołowski (fot. KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Marek Migalski zapowiedział, że PJN chce, by sąd wykreślił Platformę Obywatelską z ewidencji partii politycznych z powodu nazwy. Europoseł PJN przekonuje, że człon „obywatelska” w nazwie tej partii wprowadza wyborców w błąd. - To żałosna próba przegranego polityka, by zaistnieć w mediach – komentuje w rozmowie z Wprost.pl poseł PO Stefan Niesiołowski.
Marek Migalski tłumaczy, że wniosek jest wynikiem wieloletniej obserwacji działań Platformy Obywatelskiej. - Posługiwanie się przez PO tym przymiotnikiem jest nie fair wobec wyborców, bo wprowadza ich w błąd. PO może się nazywać Platforma, ale nie powinna się nazywać partią obywatelską. Dokonania PO są antyobywatelskie. Sąd powinien dopisać słowo „anty” albo wykreśli słówko „obywatelska” z nazwy tej partii – stwierdził w rozmowie z Wprost.pl.

Europoseł PJN pytany o to, czy jego partia będzie teraz badać prawość i sprawiedliwość posłów PiS-u odparł, że takie działania zostawią kolegom z Platformy. - Platforma nieobywatelska może to badać przy okazji kolejnej aferki, którą będą musieli czymś przykryć. Albo zostawimy to kolegom z Solidarnej Polski, którzy ostatnimi czasy interesują się wyłącznie Jarosławem Kaczyńskim. Nas Jarosław Kaczyński teraz nie interesuje – zadeklarował.  

Migalski dodał, że PJN z radością przyjąłby analogiczny wniosek ze strony PO. - Gdyby zarzucili nam, że nie działamy dla dobra Polski, to bronilibyśmy naszych tez przed sądem. Dla nas Polska jest najważniejsza i bardzo chętnie byśmy to udowodnili. Gdybyśmy mogli zachęcić kolegów z PO do złożenia analogicznego wniosku, to byłoby super, gdyby rozpoznawał je jeden sędzia. Tylko pod warunkiem, że nie będzie prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku – podkreślił.  

Stefan Niesiołowski, pytany o wniosek PJN, stwierdził, że jest to żałosna próba przegranego polityka, by zaistnieć w mediach. - To operetka. Nie chcę komentować tego, co mówi człowiek, który nie istnieje na scenie politycznej. Marek Migalski jest na całkowitym aucie. Przegrał wszystko, co mógł przegrać. Teraz próbuje zaistnieć zgłaszając wnioski, które są komentowane przez media – ocenił poseł PO.