Sąd nie posłuchał wniosku prokuratora jeżdżącego po alkoholu

Sąd nie posłuchał wniosku prokuratora jeżdżącego po alkoholu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokurator został zawieszony w sprawowaniu funkcji. Nadal pobiera 75 proc. wynagrodzenia (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Sąd Rejonowy w Olsztynie nie uwzględnił wniosku oskarżonego o jazdę po pijanemu prokuratora z Mrągowa, który prosił o zwrócenie akt jego sprawy prokuraturze. Sąd wyznaczył rozpoczęcie procesu na 13 czerwca - poinformowano w sądzie.

Oskarżony o jazdę po pijanemu prokurator powiedział, że prosił o zwrot jego sprawy z sądu do prokuratury "z powodu uchybień kodeksowych". Szczegółów nie chciał podać.

Prokurator z Mrągowa jest zawieszony w sprawowaniu funkcji, otrzymuje 75 proc. wynagrodzenia. Na jeździe po pijanemu przyłapano go przed rokiem, pierwszy wynik alkotestu pokazał 2,8 promila, kolejne badania krwi na zawartość alkoholu dawały odmienne wyniki - jeden z nich pokazał nawet 3,1 promila.

Szef oskarżającej śledczego z Mrągowa prokuratury Olsztyn-Południe Arkadiusz Szwedowski powiedział, że oskarżony prokurator kwestionuje załączoną w tej sprawie opinię biegłych, którzy badali poczytalność prokuratora. Z uwagi na "delikatną materię" tej opinii Szwedowski nie  podał szczegółów. Śledztwo w tej sprawie trwało blisko rok, ponieważ śledczy z Mrągowa przyznał się do prowadzenia auta po pijanemu, ale od razu dodał, że był niepoczytalny. Taka okoliczność zwalnia z odpowiedzialności karnej.

Przez blisko dziesięć miesięcy prokuratorzy z Olsztyna ustalali poczytalność mrągowskiego prokuratora - kolejne opinie biegłych w tej sprawie były niejasne, nie dawały jednoznacznej odpowiedzi. Biegli chcieli nawet poddać prokuratora z Mrągowa obserwacji, ale ten nie  zgodził się. W efekcie wydano opinię, w której - jak informowała wcześniej prokuratura - biegli napisali, że prokurator, prowadząc po  pijanemu, był poczytalny.

Za jazdę po pijanemu prokuratorowi z Mrągowa grozi do 2 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy. Sąd może zdecydować też o podaniu wyroku do  publicznej wiadomości. Jeśli prokurator z Mrągowa zostanie prawomocnie skazany, sąd dyscyplinarny zdecyduje o jego dalszej karierze w prokuraturze. Może orzec wobec niego naganę, upomnienie lub nawet wydalenie ze służby. W Olsztynie dotąd tylko raz, kilkanaście lat temu, złapano prokuratora, który prowadził po pijanemu. Po tym zdarzeniu przestał pracować w prokuraturze.

is, PAP