Mimo kilkugodzinnych poszukiwań policjanci i strażacy nie odnaleźli ciała piątego noworodka, o którego zabicie podejrzana jest jego matka Beata Z. Wcześniej funkcjonariusze odnaleźli szczątki czwórki noworodków na strychu domu Beaty Z. i w szopie. Kobieta sama wskazała staw jako miejsce ukrycia zwłok dziecka.
Policja poszukuje jeszcze ciał dwójki dzieci. 3 listopada przekopano część posesji w Hipolitowie. Beata Z. przyznała, że jedno z dzieci – urodzone we wrześniu 2008 roku – utopiła w stawie, który znajduje się około 200 metrów od jej domu.
Na miejsce wezwano strażaków i wypompowano wodę ze zbiornika. Śledczy znaleźli w mule małe zawiniątko, jednak nie było w nim zwłok dziecka. Jak poinformowali policjanci zabezpieczono także masę błotną do dalszych badań.
Śledczy chcą sprawdzić, czy zwłoki dziecka nie rozłożyły się w mule.
Śledczy badają próbki DNA, by ustalić, czy zamordowane noworodki miały jednego, czy wielu ojców oraz czy wszystkie są dziećmi Beaty Z. Niewykluczone, że zarzuty w tej sprawie usłyszą kolejne osoby.
ja, "Fakt"
Na miejsce wezwano strażaków i wypompowano wodę ze zbiornika. Śledczy znaleźli w mule małe zawiniątko, jednak nie było w nim zwłok dziecka. Jak poinformowali policjanci zabezpieczono także masę błotną do dalszych badań.
Śledczy chcą sprawdzić, czy zwłoki dziecka nie rozłożyły się w mule.
Śledczy badają próbki DNA, by ustalić, czy zamordowane noworodki miały jednego, czy wielu ojców oraz czy wszystkie są dziećmi Beaty Z. Niewykluczone, że zarzuty w tej sprawie usłyszą kolejne osoby.
ja, "Fakt"