Debata prezydencka Clinton-Trump. Sondaż CNN: Wygrała Hillary

Debata prezydencka Clinton-Trump. Sondaż CNN: Wygrała Hillary

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hillary Clinton
Hillary Clinton Źródło:X / @HillaryClinton
Na terenie prywatnego uniwersytetu Hempstead, w stanie Nowy Jork, doszło do pierwszej telewizyjnej debaty podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, które mają odbyć się w listopadzie. Kandydatka Demokratów Hillary Clinton zmierzyła się z kandydatem Republikanów Donaldem Trumpem.

Są już pierwsze sondaże po prezydenckiej debacie. Według tego przeprowadzonego przez CNN, 62 procent badanych uważa, że debatę wygrała Hillary Clinton. Na Donalda Trumpa z kolei głosowało 27 procent respondentów.

Pierwszą część debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych wypełniła polemika dotycząca poprawy gospodarki oraz płacenia podatków. Donald Trump wciąż przerywał Hillary Clinton, na co ona reagowała z uśmiechem. 

Donald Trump głównie mówił o tym, że układy o wolnym handlu zawarte przez Stany Zjednoczone doprowadziły do ucieczki miejsc pracy z kraju. Wciąż wracał do tego tematu i obwiniał Hillary Clinton o to, że nie sprzeciwiała się tym układom. – Tracimy miejsca pracy na rzecz Meksyku, Chin. Meksyk buduje teraz wielkie zakłady, a w USA jakoś się ich nie buduje. Musimy zatrzymać nasze miejsca tutaj, aby nie były nam zabierane, aby koncerny nie opuszczały USA – mówił Trump. – Będę ograniczał podatki dla małych przedsiębiorstw od 35 do 15 procent, będą zakładane nowe firmy. Musimy też renegocjować nasze umowy handlowe – dodał.

Z kolei kandydatka Demokratów wzywała Trumpa do ujawnienia jego zeznań podatkowych. Zasugerowała, iż albo ich on zupełnie nie płaci, albo ukrywa swoje długi lub prawdziwą wielkość majątku. W odpowiedzi kandydat Republikanów zapowiedział, że ujawni swoje zeznania podatkowe, jeżeli Hillary Clinton ujawni treść wszystkich swoich e-maili.

– Mam kontrole skarbowe co roku od lat, są cały czas, ale się nie skarżę. Ja opublikuje moje zeznania podatkowe wtedy, kiedy pani Clinton opublikuje swoje usunięte maile, 33 tysiące maili – mówił Trump.

– Nie ma zakazu ujawniania zeznań podczas kontroli. Może Donald nie jest tak bogaty, jak mówi, może tak mocno nie wspiera instytucji charytatywnych, może nie płaci podatków federalnych, na szkoły, wojsko – ripostowała Clinton. – Może coś tam ukrywa – dodała.

Kiedy debata prezydencka zaczęła dotyczyć spraw międzynarodowych, Hillary Clinton wypomniała Donaldowi Trumpowi komplementy pod adresem Władimira Putina czy podważanie amerykańskich sojuszy. – Wiem, że Donald wypowiada się przychylnie o Putinie, ale on gra w ostrą grę – mówiła Clinton. – Będziemy bronić naszych obywateli, Rosjanie muszą to rozumieć. Byłam wstrząśnięta, gdy Donald zaprosił Putina do ataku hakerskiego na USA. On się nie nadaje na dowódcę – dodała. – Mnie poparło mnóstwo generałów i admirałów, a będzie ich jeszcze więcej – odparł Trump.

Hillary Clinton przekonywała, że sojusznicy z NATO są niezbędni USA. Dalej skrytykowała Trumpa za antymuzułmańskie wypowiedzi. z kolei kandydat Republikanów wypominał Clinton układ nuklearny z Iranem oraz wyraził opinię, iż pozostawiła "próżnię" w Iraku co doprowadziło do utworzenia tzw. Państwa Islamskiego. – Obama i Clinton wytworzyli próżnię po wyjściu z Iraku. Sposób wycofania to była katastrofa. Powinniśmy byli zabrać tamtejszą ropę, wtedy nie byłoby ISIS – stwierdził.

Kandydatka Demokratów w odpowiedzi stwierdziła, iż Trump nie proponuje żadnej alternatywy dla porozumienia z Iranem. Dodała, że jego wypowiedzi sugerują, iż byłby on otwarty na wojnę z tym krajem. – Donald wielokrotnie mówił, że nie obchodzi go, czy inne kraje mają broń nuklearną. Jego nonszalanckie podejście do broni nuklearnej jest niepokojące – mówiła.

Źródło: BBC / CNN, Reuters