Wyprawa na K2. Jeden z uczestników wraca do Polski

Wyprawa na K2. Jeden z uczestników wraca do Polski

Polska wyprawa zimowa na K2
Polska wyprawa zimowa na K2 Źródło:Facebook / Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera
„Jarosław Botor opuścił wyprawę z ważnych powodów osobistych. Ze Skardu udaje się do kraju” - poinformował szef komitetu organizacyjnego wyprawy na K2 Janusz Majer. To nie koniec złych wieści. Silny wiatr uniemożliwia jakąkolwiek akcję górską.

W narodowej wyprawie na szczyt K2, którego jeszcze nikomu nie udało się zdobyć zimą, uczestniczą m.in Adam Bielecki, Denis Urubko oraz Piotr Tomala, którzy wzięli udział w akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Skład uzupełniał ratownik medyczny Jarosław Botor, który teraz wraca do Polski. Himalaiści, którym udało się uratować francuską alpinistkę Elisabeth Revol, ze względu na silny wiatr i śnieżycę nie mogą wrócić do współuczestników wyprawy, którzy przebywają w bazie pod K2. Profil facebookowy Polskiego Himalaizmu Zimowego cytuje dzisiaj Krzysztofa Wielickiego, który kieruje wyprawą.

– Dziś w bazie warunki pogodowe bez zmian. Dodatkowo nękani jesteśmy śnieżycą. Wciąż nie może być mowy o akcji w ścianie. Niestety, również lot śmigłowca z chłopakami ze Skardu jest bardzo mało prawdopodobny – podaje Wielicki. Według najnowszych informacji, dwóch uczestników wyprawy wyruszyło dzisiaj z bazy do C1. „Celem jest sprawdzenie stanu lin poręczowych oraz uzyskanie informacji o kondycji Obozu 1” – czytamy w komunikacie na profilu Polskiego Himalaizmu.

facebookfacebook

Źródło: Facebook / Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera