Kamil Sipowicz opublikował na swoim profilu na Instagramie nieznane dotąd fotografie ze wspólnych wyjazdów i zagranicznych podróży z Korą Jackowską. Na wielu fotografiach znajduje się artystka, która zmarła w lipcu 2018 roku. Śmierć wokalistki zespołu Maanam była dla jej partnera ogromnie trudnym doświadczeniem. – Jest trudno. Bardzo trudno. Z bliskimi mi ludźmi podejmuję działania, które są związane z Korą, jej dorobkiem i ideami. To nieco łagodzi wszystkie złe myśli – mówił w rozmowie z magazynem „Viva”.
Kora w obiektywie Kamila Sipowicza
Zdjęcie z rodzinnego archiwum Kory
Kora na archiwalnym zdjęciu
Kora i Kamil Sipowicz
Kora Jackowska w obiektywie Kamila Sipowicza
Śmierć Kory
Kora czyli Olga Sipowicz z domu Ostrowska, primo voto Jackowska, zmarła 28 lipca 2018 roku w swoim domu w Bliżowie na Roztoczu w otoczeniu najbliższych osób. O jej śmierci poinformował jej mąż Kamil Sipowicz na oficjalnym facebookowym profilu artystki. Kora Jackowska chorowała na nowotwór. Od niemal samego początku zmagań z rakiem, artystka nie chciała na bieżąco informować fanów o stanie swojego zdrowia. Potem jednak zmieniła zdanie. Artystka po raz pierwszy opowiedziała o swojej chorobie nowotworowej w wywiadzie udzielonym Małgorzacie Domagalik dla miesięcznika „Pani” w 2014 roku.
Maanam, którego wokalistką była Kora, wydał 11 albumów studyjnych. Wylansował rekordową ilość przebojów, takich jak: „Boskie Buenos”, „O! Nie rób tyle hałasu”, „Kocham cię, kochanie moje”, „To tylko tango” czy „Lucciola”. Większość tekstów do piosenek Maanamu napisała Kora. Po 32 latach działalności zespół zawiesił ją w grudniu 2008 roku.