Benzyna na kartki?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister gospodarki Piotr Woźniak chce wprowadzić kartki na benzynę, olej napędowy i autogaz - alarmuje "Fakt" i przypomina, że kartki na paliwa zostały w Polsce zlikwidowane na początku 1989 r.

Gazeta zapowiada, że lada dzień wejdzie w życie rozporządzenie ministra gospodarki, które sprawi, że czas cofnie się o prawie 20 lat. Wiadomo już nawet jak te kartki będą wyglądały i że przed podrobieniem będą zabezpieczone znakiem wodnym lub hologramem. Na każdej wpisane będą dane kierowcy, a nawet numer rejestracyjny samochodu. Każda będzie miała po osiem kuponów do odcinania na stacji paliw.

Ministerstwo Gospodarki uspokaja, że kierowcy będą na kartki tankować tylko w sytuacjach wyjątkowych - gdy bezpieczeństwo paliwowe państwa będzie zagrożone. Jeśli np. dostawy ropy naftowej nagle zostaną wstrzymane, a zapasy dramatycznie zaczną się kurczyć, Rada Ministrów może zdecydować o wprowadzeniu ograniczeń w sprzedaży paliw. I to ona w specjalnym rozporządzeniu dokładnie określi ile każdy kierowca może zatankować. Oczywiście pod warunkiem, że będzie miał na to kartki. Te kierowcom w całym kraju mają wydawać wojewodowie.

Specjaliści nie zostawiają na pomyśle min. Woźniaka suchej nitki, a "Fakt" apeluje, by przestał straszyć Polaków "durnymi przepisami".