Nowy tymczasowy szef Wód Polskich. Zastąpi Przemysława Dacę

Nowy tymczasowy szef Wód Polskich. Zastąpi Przemysława Dacę

Kostrzyn nad Odrą, zdjęcie ilustracyjne
Kostrzyn nad Odrą, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Lech Muszyński
„Minister Infrastruktury z dniem 17 sierpnia powierzył pełnienie obowiązków Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Krzysztofowi Wosiowi” – poinformowano na stronie instytucji. Krzysztof Woś zastąpi zdymisjonowanego Przemysława Dacę.

Dotychczasowy szef Wód Polskich stracił stanowisko w ubiegłym tygodniu. Odwołał go premier Mateusz Morawiecki w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze. Premier poinformował wówczas o dymisji szefa Wód Polskich Przemysława Dacy oraz Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzak

Nowy szef Wód Polskich. Kim jest Krzysztof Woś?

Pełniący obowiązki prezesa Wód Polskich dotychczas był zastępcą zdymisjonowanego Przemysława Dacy.

„Krzysztof Woś jest absolwentem Technikum Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu oraz Wydziału Transportu i Łączności Uniwersytetu Szczecińskiego. Przez 10 lat pełnił funkcję dyrektora Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie, a przedtem przez 20 lat pracował w administracji dróg wodnych. Od ponad 20 lat jest też pracownikiem naukowo-dydaktycznym, początkowo Politechniki Szczecińskiej, a od 2005 roku Akademii Morskiej w Szczecinie. Od 2018 roku pełni funkcję Zastępcy Prezesa Wód Polskich ds. Ochrony Przed Powodzią i Suszą” - czytamy na stronie Wód Polskich.

12 sierpnia Mateusz Morawiecki napisał na Facebooku, że sytuacji na Odrze „w żaden sposób nie można było przewidzieć, ale jednocześnie przyznał, że „reakcja odpowiednich służb mogła nastąpić szybciej”. W dalszej części wpisu poinformował, że podjął decyzję o natychmiastowej dymisji szefa Wód Polskich Przemysława Dacy oraz szefa Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że z zaistniałej sytuacji zostaną wyciągnięte wnioski, a procedury ulepszone. „Odpowiedzialność urzędników to kwestia ważna, ale teraz najbardziej na sercu leży nam ochrona ludzi i przyrody” – czytamy.

Czytaj też:
Kto jest winny zatrucia Odry? Naukowcy: Mamy „odciski palców”

Źródło: WPROST.pl