RPO do Ziobry: więcej czy mniej podsłuchów?

RPO do Ziobry: więcej czy mniej podsłuchów?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik Praw Obywatelskich pyta ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę o liczbę składanych do niego wniosków o zastosowanie "kontroli operacyjnej" - czyli m.in. podsłuchów - a także o liczbę zgód i odmów wydanych przez prokuratora generalnego i sądy w tej kwestii.

"W szczególności chodzi o wskazanie, czy w roku 2007 liczba wniosków w tej materii ma tendencję wzrostową, czy też malejącą w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego" - napisał Janusz Kochanowski w liście do Ziobry, udostępnionym w poniedziałek PAP.

RPO podkreślił, że "badanie zakresu stosowania technik operacyjnych, ich dopuszczalności i zgodności z przepisami Konstytucji RP wynika z konstytucyjnych i ustawowych powinności sprawowanego przeze mnie urzędu". Dodał, że informacje mediów "zawierają sugestie o możliwym naruszaniu swobód obywatelskich w tym zakresie, co nie może pozostawać dla mnie obojętne".

Dane o liczbie wniosków o podsłuch i zgód na jego stosowanie są tajne. W kwietniu Ziobro ujawnił tylko, że w 2006 r. policja złożyła o 4,6 proc. mniej wniosków o podsłuchy w porównaniu z 2005 r., a Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - o 5,3 proc. mniej. "Nie ma tendencji wzrostu, jak to opisywały media" - podkreślał Ziobro. Dodawał, że podsłuchy są po to, "by chronić uczciwych obywateli przed przestępcami" i to oni powinni się bać. Uznał, że te dane nie są powodem do radości, bo wskazują na spadek pracy operacyjnej policji i ABW.

Na założenie przez służby specjalne podsłuchu operacyjnego (czyli jeszcze przed formalnym śledztwem prokuratury w danej sprawie) musi wyrazić zgodę prokurator generalny oraz sąd. Prawo nie zabrania zakładania podsłuchów np. posłowi, ministrowi czy dziennikarzowi.

Prawo stanowi, że w sumie 9 służb specjalnych może dziś stosować podsłuchy oraz inne tzw. środki operacyjne - jak podgląd, tajna obserwacja, przeglądanie listów itp. Środki te można stosować tylko za zgodą sądu dla wykrycia wymienionych w odpowiednich ustawach ściśle określonych rodzajów najgroźniejszych przestępstw oraz tylko wtedy, gdy inne środki zawiodą.

Służby specjalne mogą przez pięć dni bez zgody sądu - ale za zgodą prokuratora generalnego - stosować podsłuch w sytuacjach "nie cierpiących zwłoki" (jeśli grozi utrata informacji lub zniszczenie dowodów przestępstwa). W tym czasie muszą one wystąpić o taką zgodę do sądu - jeśli sąd jej nie wyda, z dalszego podsłuchu trzeba zrezygnować, a już zdobyte nagrania czy ich stenogramy muszą być komisyjnie zniszczone.

Podsłuchy mogą być dowodami w postępowaniu karnym jedynie wobec tych osób, co do których sądy wydały zgodę na zastosowanie takiej "kontroli operacyjnej" oraz wyłącznie wobec ściśle określonych, najgroźniejszych przestępstw - uznał w kwietniu Sąd Najwyższy.

Służby uprawnione do kontroli operacyjnej to: policja, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Biuro Ochrony Rządu, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Służba Kontrwywiadu Wojskowego, Służba Wywiadu Wojskowego, Centralne Biuro Antykorupcyjne.

pap, em