Poseł PiS skarży się na „mityczne kierownictwo” partii. „Kaczyński jest izolowany”

Poseł PiS skarży się na „mityczne kierownictwo” partii. „Kaczyński jest izolowany”

Jan Krzysztof Ardanowski
Jan Krzysztof Ardanowski Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
Jan Krzysztof Ardanowski ocenił sytuację w partii. Były minister rolnictwa w rządzie PiS wskazał, co się zmieniło przez osiem lat rządów. Nie szczędził krytyki.

Jan Krzysztof Ardanowski nie szczędzi ostatnio słów krytyki wobec swojej partii. Z końcem stycznia wypowiedział się na temat ewentualnego startu Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego w wyborach do europarlamentu. Choć partia ma w tej sprawie raczej jasne stanowisko, były minister rolnictwa "nie jest przekonany".

Teraz przywołał czasy z poprzednich rządów Platformy Obywatelskiej, kiedy Prawo i Sprawiedliwość – jak teraz – było w opozycji. Zdaniem Ardanowskiego wcześniej partia dawała pole do dyskusji. Sytuacja ta miała ulec diametralnej zmianie po dojściu do władzy. – Ostatnia kadencja to było wykonywanie poleceń jakiegoś mitycznego kierownictwa – mówił w środę na antenie RMF FM.

Ardanowski krytykuje Kaczyńskiego. Co mu zarzuca?

Jednak poseł na tym nie poprzestał. Ocenił, że  „nie ma pełnego rozeznania w złożoności polskich spraw”. – Jest dość skutecznie izolowany przez kierownictwo od faktycznych informacji – zdradził Ardanowski odnosząc się w tym kontekście do problemów z napływającym do Polski zbożem z Ukrainy.

– Kaczyński był ostatecznym punktem odniesienia i ostatecznym decydentem. Podejmowanie przez niego decyzji w dużej mierze opierało się na nieprecyzyjnych danych dostarczanych przez otoczenie – wskazał.

Kto w takim razie odcina prezesa PiS od potrzebnej wiedzy? – Nie wiem, kto. Też chciałbym to wyjaśnić – przyznał były minister rolnictwa. Jak dodał, ustalanie tego stanowi warunek określenia na przyszłość, czy „ta partia jeszcze ma szansę na dużą politykę”.

To kolejna taka wypowiedź z ust Ardanowskiego. Z końcem ubiegłego roku stwierdził, że PiS nie może opierać się wyłącznie na Jarosławie Kaczyńskim. – Musi oddawać władzę i wskazywać następcę – przyznał wówczas w rozmowie z „Super Expressem”.

Czytaj też:
Kaczyński zagroził kandydatom partii do PE? Europoseł PiS komentuje
Czytaj też:
Miller dla „Wprost”: Morawiecki nie ma szans. Jest przylepkiem skażonym współpracą z Tuskiem