Spór o Silesię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wrocławska elita protestuje przeciwko nazwaniu Silesią metropolii, która może powstać z połączenia miast Górnego Śląska i Zagłębia. Powód? - Według wrocławian łacińska nazwa Śląska przynależy całemu regionowi, a więc także Dolnemu Śląskowi, pisze "Polska".

W liście otwartym do Piotra Uszoka, prezydenta Katowic i przewodniczącego Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, intelektualiści z Wrocławia proszą, by związek zrezygnował z nazwy Silesia dla metropolii. Apelują o obranie nazwy bardziej odpowiedniej, pozostającej w zgodzie z historią i nazewnictwem geograficznym.

List podpisało kilkadziesiąt osób. Wspominają, że to ich miasto jest historyczną stolicą regionu znanego po łacinie jako Silesia.

Tymczasem na Górnym Śląsku nikt nie jest szczególnie przywiązany do nazwy Silesia. Samorządowcy dziwią się więc, że we Wrocławiu sprawa wywołała takie emocje. Twierdzą zgodnie, że to burza w szklance wody. Nawet prezydenci tutejszych miast przekonują, że utworzony przez nich Górnośląski Związek Metropolitalny nie rości sobie praw do Silesii. - To tylko nazwa robocza, wymyślona przez media, mówi prezydent Tychów Andrzej Dziuba, zresztą ...rodowity wrocławianin.