Zwyczajne złodziejstwo

Zwyczajne złodziejstwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spotkanie z Krzysztofem Janiszewskim z Business Software Alliance, Janem Hajdukiewiczem z Komendy Głównej Policji i Jerzym Iwanickim z Prokuratury Krajowej




Andrzej Kropiwnicki: Czy policjanci wiedzą, na czym polega przestępczość komputerowa?
Jan Hajdukiewicz:
W komendach wojewódzkich działają zespoły, które zajmują się tą tematyką i są do tego specjalnie przygotowywane. Przypuszczam, że w ciągu trzech lat w ponad 50 dużych miastach Polski powstaną jednostki do zwalczania przestępczości komputerowej. Mam nadzieję, że te jednostki będą dysponowały siecią umożliwiającą lepszą koordynację akcji.
Bazan: Czy zamierzacie walczyć z prywatnymi użytkownikami pirackich programów?
Krzysztof Janiszewski: Business Software Alliance na razie nie zajmuje się zwalczaniem piractwa indywidualnego i nie wydaje mi się, żeby w ciągu najbliższych kilku lat ta sytuacja się zmieniła.
Krecha: A zatem kradnąc na małą skalę, możemy się czuć bezkarni?
KJ: Niestety, ale niezależnie od tego, czy programy kradnie pojedyncza osoba, czy instytucja, jest to zawsze kradzież. Podkreślam - kradzież, a nie romantycznie brzmiące piractwo!
Chip: Z jakich źródeł pochodzą informacje, że daną firmę należy skontrolować?
JH: Z bardzo różnych. W każdym razie wszystkie informacje sprawdzamy, zanim policja podejmie działania operacyjne.
"Wprost": Zadzwoniliśmy do małych sklepów z pytaniem, czy dadzą nam "tanie" oprogramowanie, jeśli kupimy komputer. Wszyscy odpowiedzieli pozytywnie. A policja tego nie ściga.
JH: To nieprawda. Jeśli mamy informacje o popełnieniu takiego przestępstwa, natychmiast wkraczamy. Chciałbym tylko podkreślić, że obietnica udzielona przez telefon nie jest przestępstwem. My musimy mieć dowody działania.
KJ: Dystrybutorzy są kontrolowani - 70 proc. naszych akcji dotyczy właśnie sklepów z oprogramowaniem.
Olaf: Kiedy na giełdzie przestanę w końcu oglądać tłumy sprzedawców nielegalnego oprogramowania?
JH: Na razie tak się nie stanie. To nie jest kwestia działań policji, lecz zmiany mentalności społeczeństwa. 95 proc. sprzedawanych w Polsce nielegalnych programów produkuje się w Rosji, na Ukrainie i Litwie. Dlaczego granice nie istnieją, gdy chodzi o kradzione programy? Mimo to i tak znacznie obniżyliśmy poziom piractwa w Polsce. Nie znaczy to jednak, że je zlikwidowaliśmy.
Andrzej Horodeński: Ale przecież ludzie stojący na bazarach są bezkarni. Policja może dokonywać kontrolowanych zakupów...
JH: Nie ma możliwości robienia zakupów kontrolowanych przy takich przestępstwach. Co innego na przykład przy handlu żywym towarem, ale w tej sytuacji nie byłby to zakup kontrolowany, lecz policyjna prowokacja!
Piqi: Większość piratów to małolaty. Wystarczyłoby łapać ich tydzień w tydzień i wzywać rodziców na komendę, żeby spuścili im lanie.
KJ: Wtedy policja musiałaby zrezygnować ze wszystkich innych zajęć.
JH: Po pierwsze - rodzice często akceptują takie dorabianie do tygodniówki. Po drugie - te "małolaty" bardzo szybko trafiają do środowisk przestępczych, są wyłuskiwane jako odpowiedni narybek przez dealerów narkotyków. A wtedy lanie od ojca już nie wystarcza.
Ewa: Czy powinnam się zgłosić na policję, jeśli okradnie mnie haker? Przecież przeciętny policjant nawet nie zrozumie, o czym mówię.
JH: Operuje pani na stereotypami. Dziś wszystkie komendy wojewódzkie wiedzą, co w takich wypadkach robić i do kogo zwracać się o pomoc. Gorzej, że część okradanych instytucji nie zgłasza się do nas, bo boi się, że ujawnienie kradzieży nadszarpnie jej wizerunek. Poza tym nie każdy lubi wpuszczać policję na swój teren.
Alex: Ile przestępstw komputerowych trafiło do prokuratury i jakie odszkodowania dostali producenci?
JI: W 2001 r. zarejestrowano prawie 400 takich spraw.
KJ: Odszkodowania dla firm produkujących programy wynoszą około 50 zł. Nawet nie wiadomo, jak to księgować!


Spotkanie było wspólną inicjatywą tygodnika "Wprost", "Gazety Wyborczej", miesięcznika "Chip" i Programu Trzeciego Polskiego Radia.
Więcej możesz przeczytać w 23/2002 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.