Castro apeluje do FARC

Castro apeluje do FARC

Dodano:   /  Zmieniono: 
Były prezydent Kuby Fidel Castro wezwał w niedzielę lewackich partyzantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) do uwolnienia wszystkich zakładników.

Castro potępił "okrutne metody porwań oraz przetrzymywanie zakładników w  dżungli". Nie skrytykował jednak samego FARC i dodał, że partyzanci nie powinni składać broni.

"Jeśli mogę zasugerować coś partyzantom z FARC, to tylko tyle, że powinni zadeklarować bezwarunkowe uwolnienie wszystkich zakładników i więźniów będących w ich niewoli" - powiedział Castro.

Wypowiedź kubańskiego przywódcy ukazała się kilka dni po uwolnieniu z rąk FARC kolumbijskiej polityk Ingrid Betancourt oraz 14 innych zakładników.

Partyzanci mogą uznać, że rada tak wytrawnego stratega, jakim jest Fidel Castro, nie może zostać zignorowana, jeśli chcą zapewnić przetrwanie swojej organizacji - powiedział Warren Bull z BBC.

Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii prowadzą rebelię już od ponad czterech dekad. Początkowo organizacja walczyła w imię marksistowskich ideałów, jednak szybko jej głównym zajęciem stał się handel narkotykami.

FARC, uważana przez USA i UE za organizację terrorystyczną, przetrzymuje kilkuset zakładników, zarówno dla okupu, jak i na wymianę za uwięzionych rebeliantów.

Rewolucja na Kubie zapoczątkowana przez Castro była inspiracją dla  założycieli FARC.

nd, pap