Pierwszy set w wykonaniu polskich siatkarek był doskonały. Pierwszoplanową postacią była Katarzyna Skowrońska-Dolata, której w żaden sposób nie potrafiły powstrzymać Azjatki. Skrzydłowa Scavolini Pesaro dorzuciła jeszcze kilka punktów blokiem i zagrywką.
Przed drugą przerwą techniczną Polki uzyskały kilkupunktową przewagę, którą mogły jednak stracić w końcówce. Chinki obroniły dwie piłki setowe, lecz atak Glinki przesądził sprawę.
Porażka musiała mocno zdenerwować gospodynie, które już na początku drugiej partii wygrywały 8:2. Polkom udało się jeszcze zmniejszyć straty do trzech punktów (8:11), ale później dominacja Chinek nie podlegała dyskusji.
W trzecim secie Polki miały kłopoty z przyjęciem, nie pomagały również zmiany przeprowadzone przez trenera Bonittę.
Polki miały ogromne szanse na doprowadzenie do tie-breaku. Odzyskała wigor Skowrońska-Dolata, a Mariola Zenik podbijała nieprawdopodobne piłki. Przy stanie 22:20 dla Polski chiński szkoleniowiec Zhonge Chen poprosił o czas. To najwyraźniej wybiło "biało-czerwone" z rytmu, które nie zdobyły już punktu i po raz drugi w turnieju olimpijskim zeszły z parkietu pokonane.
W środę o godz. 16 Polki zagrają z Japonią.
Polska: Milena Sadurek (1), Agnieszka Bednarek (2), Maria Liktoras (7 pkt), Anna Podolec (8), Małgorzata Glinka (14), Katarzyna Skowrońska-Dolata (26), Mariola Zenik (libero) oraz Anna Barańska (2), Katarzyna Skorupa, Katarzyna Gajgał, Milena Rosner, Joanna Kaczor.
Chiny: Kun Feng (5), Suhong Zhou (11), Yunwen Ma (15), Yimei Wang (6), Juan Li (5), Ruirui Zhao (17), Na Zhang (libero) oraz Hao Yang (14), Ming Xue.
nd, pap