Prezes PiS objechał okręgi wyborcze

Prezes PiS objechał okręgi wyborcze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wizytą w Przemyślu prezes PiS Jarosław Kaczyński zakończy trwający od kilku miesięcy objazd wszystkich okręgów wyborczych. Podróże po Polsce, według deklaracji PiS, służyć miały m.in. rozpoznaniu potrzeb lokalnych społeczności, co znaleźć ma odbicie w nowym programie partii.

Od początku stycznia Jarosław Kaczyński odwiedził ponad 100 miast w całej Polsce i wszystkie struktury okręgowe PiS, pokrywające się terytorialnie z  okręgami wyborczymi.

Cel objazdu
Szef zarządu głównego PiS Joachim Brudziński powiedział, że  spotkania z mieszkańcami różnych zakątków Polski, które odbywały się podczas objazdu, "powinny pomóc odkłamać wizerunek z jednej strony szefa partii, a z  drugiej strony - partii, często przerysowany i nieobiektywnie przedstawiany w  mediach ogólnopolskich".

Brudziński podkreślił, że objazd miał także służyć zdiagnozowaniu "zapotrzebowania społeczności lokalnej na pewne punkty w przyszłym programie partii".

"Myślę, że ten objazd będzie owocował konkretnymi zapisami w naszych nowych propozycjach programowych" - powiedział Brudziński. Nowy program ugrupowania ma  zostać przyjęty podczas kongresu PiS, który odbędzie się na przełomie listopada i grudnia tego roku.

Szef zarządu głównego PiS podkreślił, że "objazd kraju był tym, czym każdy odpowiedzialny szef partii powinien się zajmować". Jak dodał, "z jednej strony był to objazd czysto techniczny i wewnątrzpartyjny, ponieważ w każdej stolicy okręgu odbyło się posiedzenie zarządu okręgowego".

Kulisy wizyt
Wizytom szefa partii w okręgach zawsze towarzyszyły też otwarte spotkania z  lokalnymi mieszkańcami. "A co najważniejsze, z czego należy się najbardziej cieszyć, były to spotkania z lokalnymi mediami, bo my często zapominamy o tym, jaki wpływ na zachowania, w tym zachowania wyborcze, na kształtowanie opinii, mają lokalne media" - powiedział Brudziński.

Szef zarządu głównego partii przyznał, że "dziennikarze centralnych mediów, dużych telewizji czy stacji komercyjnych czasami obruszali się", że prezes PiS nie znajdował dla nich czasu podczas swoich wyjazdów, ale - jak podkreślił - "te media pytały o sprawy ogólnopolskie, a na tematy ogólnopolskie prezes mówi wystarczająco dużo w Warszawie".

W ocenie Brudzińskiego objazd po Polsce dał przesłanki do "utwierdzenia się w tym, że jest zapotrzebowanie na PiS, na  program Prawa i Sprawiedliwości". "To przekonanie wynika ze spotkań otwartych. Podczas objazdu nie było miejsca, gdzie nie byłoby spotkania z udziałem kilkuset osób" - powiedział polityk.

"Nie chcę się w żadnym wypadku wypowiadać za prezesa, ale myślę, że bogactwem tych spotkań była też pewna weryfikacja dotycząca nie tyle stanu naszej partii w  powiatach czy okręgach, ale pewnego zapotrzebowania ze strony społeczności lokalnej na pewne punkty w przyszłym programie partii" - ocenił Brudziński.

Według niego "wbrew pozorom, czy to na Suwalszczyźnie, czy na Dolnym Śląsku, Podkarpaciu, Pomorzu Zachodnim wiele bolączek jest wspólnych, natomiast niekoniecznie te bolączki pojawiają się w programach, strategiach na poziomie centralnym".

Brudziński zapowiedział, że objazd kraju będzie kontynuowany, a prezes PiS na  pewno odwiedzi wszystkie dawne miasta wojewódzkie, które nie są stolicami okręgów wyborczych.

W czwartek J.Kaczyński odwiedzi Przemyśl i Lubaczów.

ND, PAP