"Naczelną strukturą", która będzie budowała stowarzyszenie ma być niedawno powołana do zycia partia Naprzód Polsko. Jej zjazd założycielski odbył się pod koniec listopada. Liderami ugrupowania są byli politycy Ligi Polskich Rodzin, a prezesem b. wicemarszałek Sejmu Janusz Dobrosz.
B. poseł Samoobrony Mateusz Piskorski potwierdził, że w komitecie założycielskim Libertas znajdą się głównie członkowie Naprzód Polsko. Przyznał, że sam - mimo, iż nie jest jej działaczem - również wejdzie w skład tego komitetu. Podkreślił, że decyzja o tym, czy i jakie listy stowarzyszenie Libertas wystawi w wyborach do Parlamentu Europejskiego zapadnie po tym, jak sąd dokona jego rejestracji i zostaną oficjalnie wybrane władze organizacji. Oswiadczył, że "nie ma informacji", aby negocjowano udział w inicjatywie Ganleya Samoobrony albo części jej działaczy.
Jeden z członków Naprzód Polsko, europoseł Andrzej Zapałowski powiedział, że toczą się rozmowy z innymi środowiskami o zbliżonych poglądach i programie. Potwierdził, że jest już "prawie do końca" dogadana współpraca z PSL "Piast" Zdzisława Podkańskiego. Rozmowy o współpracy toczą się także z Prawicą Rzeczypospolitej Marka Jurka i UPR-em, oraz "kilkoma innymi środowiskami", o których na razie Zapałowski nie chciał mówić. Europoseł podkreślił, że kluczowe decyzje dotyczące wspólnych inicjatyw politycznych oraz programowych zapadną najprawdopodobniej 25 stycznia na kongresie partii Naprzód Polsko.
W ubiegłym tygodniu na "opłatku ludowym" zorganizowanym przez PSL "Piast" gościł Ganley. Liderzy partii prawicowych podpisali wówczas deklarację współpracy na rzecz "ochrony suwerenności Polski w Europie". Piątkowa "Rzeczpospolita" napisała wówczas, że tego samego dnia do sądu trafi wniosek o rejestrację stowarzyszenia Libertas.
pap, em