Palestyna: ekstremiści do więzienia

Palestyna: ekstremiści do więzienia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Palestyńskie służby bezpieczeństwa aresztowały przywódcę fundamentalistycznego islamskiego Dżihadu Abdallaha al-Szamiego oraz członka organizacji Fatah.
W aresztowaniu al-Szamiego probowały przeszkodzić tłumy zwolenników. Otaczali oni w nocy dom szejka i skandowali: "Tak - dla świętej wojny. Tak - dla oporu". Przepychanki trwały cztery godziny; w końcu jednak zwolennicy szejka ustąpili dobrowolnie.

Akcja służb bezpieczeństwa była reakcją na piątkowe przemówienie al-Szamiego do ok. 2 tys. jego zwolenników, w którym wzywał do kontynuowania walki z Izraelem.

Po kilkugodzinnym przesłuchaniu Abdallach al-Szami został jednak zwolniony przez palestyńskie służby bezpieczeństwa. Twierdzi, że sam zgodził się na przesłuchanie na policji, po trzygodzinnym spotkaniu z funkcjonariuszami służb bezpieczeństwa. "Nie zostałem aresztowany przez palestyńskich policjantów. Udałem się z nimi na posterunek, gdzie przez kilka godzin rozmawiałem z przedstawicielami policji" - oświadczył.

Jak poinformowały władze palestyńskie, drugi aresztowany ostatniej nocy w Strefie Gazy członek Fatah pozostał w areszcie.

Aresztowania ekstremistów z islamskich organizacji palestyńskich, nawołujących do kontynuowania walki, od dawna domagał się od władz Autonomii Izrael. Pozostawienie ich na wolności było też jednym z powodów izraelskich oskarżeń o łamanie warunków, przedstawionego przez szefa CIA George'a Teneta planu pokojowego, który zaaprobowały obie strony konfliktu.

Na Zachodni Brzeg Jordanu przybył zastępca sekretarza stanu USA ds. bliskowschodnich William Burns. Został już przyjęty przez szefa Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata, jednak nie podano rezultatów spotkania.
em, pap