MENU

Dodano:   /  Zmieniono: 
Książka

Socjolog Paweł Mossakowski, bardziej znany jako krytyk filmowy "Gazety Wyborczej", kiełkujący rodzimy kapitalizm rynkowy opisał w poetyce teatralnej i nakładem Ośrodka Badań Twórczości Jerzego Grotowskiego i Poszukiwań Teatralno-Kulturowych wydał dramat "Siedem dni, ale nie tydzień". Premiera sceniczna sztuki odbyła się w marcu 1995 r. w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Infantylność, śmieszność i nieporadność nieprzystosowanych do nowych warunków zarówno byłych prominentów (teść), jak i byłych opozycjonistów (zięć) dyskontuje nastolatek Wicuś (wnuczek pierwszego, a syn drugiego). Opozycjoniści zamieniają się rolami z prominentami, na czym najlepiej wychodzi polski Red Butler minionej dekady, uosabiany przez Wicusia. Handluje z Rosjanami mocnymi trunkami, przemyca kasety pornograficzne - pieniądze same wpadają mu do ręki. Wyciąga ojca, kierownika więzienia, z opresji, przygotowując mu plan naprawczy niedochodowej i zadłużonej placówki - tym samym rozwiewa widmo tatusia na kuroniówce. Dziadkowi komuniście wydaje z sukcesem wspomnienia "Mówię wszystko", ukrywając go pod pseudonimem Zdzisław Partyjny, a promocję książki organizuje w warszawskim hotelu Marriott. Rodzinie pomaga jednak nie tylko w celach czysto merkantylnych, jego celem jest wymuszenie na ojcu zgody na niechodzenie do szkoły, gdzie - jak twierdzi - marnuje drogocenny, nomen omen, czas. Wszystko to doprawiono próżnością, blichtrem i powierzchownością, prezentowanymi przede wszystkim w osobie dziennikarki Róży, mamy Wicusia i córki dziadka. I tak "Gazetę Wyborczą" skondensowano i zamknięto w dramacie. Prawdziwy dramat. (AZ)


płyta

Popięciu latach ciemnoskóry amerykański wokalista Michael D'Angelo Archer dorobił się albumu "Voodoo". Niepowtarzalny głos uczynił ze znanego z lenistwa D'Angelo gwiazdę muzyki r&b. Potrafi jednak też ciekawie interpretować obce kompozycje, np. "Feel Like Makin' Love" z repertuaru Roberty Flack. "Voodoo" to czarna fiesta dla lekko zaawansowanych słuchaczy. 



Wydarzenia: Polska
Podczas Międzynarodowych Targów Książki, które odbędą się 18-22 maja w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, po raz pierwszy od kilku lat liczba wystawców i stoisk będzie zdecydowanie mniejsza niż w latach ubiegłych. Organizatorzy MTK z Ars Polona SA tłumaczą to oszczędnością wydawców, którzy coraz dokładniej muszą kalkulować, czy stać ich na uczestnictwo w tak kosztownym przedsięwzięciu. W tym roku udział zadeklarowało 800 wystawców (w 1999 r. - 818), w tym 250 polskich (przed rokiem - 480). Gościem honorowym targów będzie Izrael. Przyjazd do Warszawy zapowiedzieli między innymi pisarze pochodzący z Polski: Miriam Akavia, Uri Orlev i Ida Fink. Pojawi się też popularny w Izraelu przedstawiciel młodego pokolenia prozaików Etgar Keret, autor przesyconych czarnym humorem krótkich opowiadań i komiksów. W ramach prezentacji izraelskiej literatury w warszawskiej Bibliotece Narodowej otwarta zostanie wystawa hebrajskiego piśmiennictwa. Odbędą się też koncerty muzyków z Izraela, a w Teatrze Żydowskim wystąpi zespół tańca ludowego Hora Neurim. Sporą atrakcją dla czytelników będzie też spotkanie ze Sławomirem Mrożkiem i Leszkiem Kołakowskim oraz Günterem Grassem, Normanem Daviesem, Williamem Whartonem i Paolo Coelho. (EJ)

To berło przyjmuję w zastępstwie tych, bez których by mnie nie było: Chopina, Karłowicza, Szymanowskiego, i współczesnych, których już nie ma z nami - powiedział Wojciech Kilar, przyjmując Złote Berło, przyznawane przez Kapitułę Fundacji Kultury Polskiej. Kilara uhonorowano "za wybitne dzieła muzyki kameralnej, symfonicznej i filmowej, za rozsławianie kultury polskiej na świecie, za wierność krajobrazom dzieciństwa, za radość życia i radość tworzenia". Jest to najwyższa nagroda w polskiej kulturze - wynosi 100 tys. zł. Zwyczajowo laureat wskazuje osobę lub instytucję, którym przekazane zostanie kolejne 10 tys. zł. Rok temu Jerzy Giedroyc, który pierwszy otrzymał Złote Berło, przeznaczył dodatkowe wyróżnienie dla Fundacji Pogranicze z Sejn. Kilar postanowił wspomóc Śląsko-Małopolski Komitet Pomocy Dzieciom Polskim Archidiecezji Lwowskiej (kompozytor pochodzi ze Lwowa). Podczas uroczystości Polska Orkiestra Radiowa pod batutą Wojciecha Rajskiego wykonała utwory Wojciecha Kilara. (DS)
Więcej możesz przeczytać w 21/2000 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.