"Ziobro wpędził w dołek polską transplantologię"

"Ziobro wpędził w dołek polską transplantologię"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł SLD i były minister zdrowia Marek Balicki oskarża Zbigniewa Ziobrę o to, że zwołując słynną konferencję na temat dr. G, doprowadził do kryzysu polskiej transplantologii. - Kryzys transplantologii to europejski trend - broni swojego kolegi klubowego były wiceminister zdrowia w rządzie PiS Bolesław Piecha.
W ciągu ostatnich 3 lat w Polsce gwałtowanie spadła liczba przeszczepów. Piecha przekonuje, że liczba przeszczepów spada w całej Europie. W Polsce dochodzi do tego zmiana prawa dotyczącego przeszczepów. - Powstała funkcja koordynatora, oni nie są jeszcze wykształceni i jest zamieszanie. W świadomości społecznej nie przebiło się, że narząd po śmierci może być źródłem życia dla innego człowieka – przekonuje Piecha.

Balicki widzi źródło kryzysu transplantologii gdzie indziej. Według niego transplantologię w dołek wpędził Zbigniew Ziobro mówiąc o dr. G, że „nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie". - To wywołało spadek zaufania do przeszczepów w ogóle. To, co się działo w sprawie dr G., uruchomiło nieufność lekarzy do państwa. I ona nie została odbudowana. Równolegle powstała nieufność obywateli do systemu opieki zdrowotnej – krytykuje Ziobrę Balicki.

Zarówno Piecha jak i Balicki zgadzają się natomiast co do metody promocji przeszczepów. Ich zdaniem trzeba dofinansować szpitale, a także zmienić nastawienie społeczeństwa do transplantacji. - Rząd powinien prowadzić akcje promowania przeszczepów i zapewnić większą liczbę koordynatorów. NFZ mówi, że to nie ich problem, nie szuka rozwiązań, nie promuje przeszczepów - to musi się zmienić – tłumaczy Balicki.

TVN24, arb