Silvio Berlusconi na spotkaniu Ligii Arabskiej witając się z Muammarem Kadafim pocałował go w dłoń. Czyżby libijski pułkownik pomylił mu się z papieżem?
Zdjęcia z sobotniego spotkania opublikowała dziś włoska prasa. Zażyłość łącząca dwóch polityków nie jest nowością. Kadafi stosunkowo często spotyka się z Berlusconim, także na gruncie prywatnym. Podczas ubiegłorocznej wizyty libijskiego lidera we Włoszech w parku Borghese robito specjalne namioty, w których przyjmował gości.
Włoski premier był jedynym europejskim przywódcą zaproszonym na obrady do Syrtu. Z pozostałymi Kadafi ma na pieńku, więc na pocałunki nie byłoby co liczyć.
PP, PAP
Włoski premier był jedynym europejskim przywódcą zaproszonym na obrady do Syrtu. Z pozostałymi Kadafi ma na pieńku, więc na pocałunki nie byłoby co liczyć.
PP, PAP