Najnowszy sondaż instytutu Homo Homini pokazuje, że PiS zaczyna doganiać PO, a Bronisław Komorowski nie może być całkowicie pewny wygranej w wyścigu prezydenckim.
Gdyby wybory na urząd prezydenta odbyły się wczoraj, Bronisław Komorowski mógłby liczyć na 43,7 procent głosów. To niecałe 10 punktów procentowych więcej, niż wynosi poparcie Jarosława Kaczyńskiego (33,9 proc.). Oznacza to, że maleje dystans między kandydatem PO i PiS.
Sondaż instytutu Homo Homini dla "Dziennika Gazety Prawnej" i "Polsat News" pokazuje też, że topnieje różnica między poparciem dla PO i dla PiS. Wynosi ona już jedynie 5 punktów procentowych. Chęć głosowania na Platformę wyraziło 38,9 proc. respondentów, a na PiS - 33,8 proc.
Z kolei sondaż przeprowadzony na zlecenie „Gazety Wyborczej" pokazuje, że na Bronisława Komorowskiego zagłosowałaby połowa Polaków, na Jarosława Kaczyńskiego 31 proc. Przewaga PO nad PiS wynosi zaledwie 7 pkt. proc.
Rośnie poparcie dla PiS
dziennik/ks
Sondaż instytutu Homo Homini dla "Dziennika Gazety Prawnej" i "Polsat News" pokazuje też, że topnieje różnica między poparciem dla PO i dla PiS. Wynosi ona już jedynie 5 punktów procentowych. Chęć głosowania na Platformę wyraziło 38,9 proc. respondentów, a na PiS - 33,8 proc.
Z kolei sondaż przeprowadzony na zlecenie „Gazety Wyborczej" pokazuje, że na Bronisława Komorowskiego zagłosowałaby połowa Polaków, na Jarosława Kaczyńskiego 31 proc. Przewaga PO nad PiS wynosi zaledwie 7 pkt. proc.
Rośnie poparcie dla PiS
dziennik/ks