Tusk: będziemy czekać na wyjaśnienia ze strony Rosji

Tusk: będziemy czekać na wyjaśnienia ze strony Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Strona polska będzie oczekiwała informacji i wyjaśnienia, jakiego typu powody utrudniają stronie rosyjskiej przekazywanie stosownych dokumentów - zapowiedział w poniedziałek premier Donald Tusk, pytany o śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej.

Szef rządu dodał, że zwrócił się do Edmunda Klicha, akredytowanego ze strony polskiej przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK), a także do Jerzego Millera, który stoi na czele polskiej komisji, aby ci zwrócili się "w sposób bardziej formalny do szefowej MAK z precyzyjną informacją i kategorycznym oczekiwaniem".

"Rzadko kiedy spotykamy się z kategorycznymi odmowami, natomiast niektórych dokumentów jak nie ma tak nie ma i dlatego Edmund Klich zdecydował się na tę korespondencję" - powiedział Tusk.

Edmund Klich wystosował w tej sprawie list do przewodniczącej MAK Tatiany Anodiny. Szef MSWiA Jerzy Miller, jak mówił wcześniej w poniedziałek, niezależnie od tego prowadzi swoją korespondencję z MAK.

"Jestem przekonany, że w najbliższych dniach będzie potrzebna wizyta Millera w Moskwie. "Jeśli miałoby się okazać, że przydatna i pożądana byłaby także moja bezpośrednia rozmowa z szefami rosyjskiego rządu czy z prezydentem, to oczywiście będę także do dyspozycji" - powiedział Tusk.

PAP, pp