Seneszyn: wolność to bezkarne plucie

Seneszyn: wolność to bezkarne plucie

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Wszyscy boją się dziś powiedzieć, że społeczno-ekonomiczne postulaty "Solidarności" były typowym produktem socjalistycznego wychowania i ukształtowanej przez nie mentalności - uważa Joanna Seneszyn. Zdaniem europosłanki dla polskich internautów wolność oznacza możliwość bezkarnego "plucia na wszystkich".
Joanna Senyszyn na swoim blogu rozmyśla o sierpniowych postulatach sprzed 30 lat. Według europosłanki powinien znaleźć się odważny, który opisałby je w nowych "Dziejach Głupoty w Polsce". Seneszyn przyznaje, że z politycznego punktu widzenia sierpniowe roszczenia były przełomowe. Do wartościowych posłanka zalicza postulaty legalizacji niezależnych związków zawodowych, zniesienia represji za przekonania, prawo do wolności słowa i druku oraz prawo do strajku.

Mniej pracować, więcej jeść

Zdaniem Joanny Seneszyn postulaty społeczno-ekonomiczne były "czystą demagogią w lepperowskim stylu". - Obniżenie wieku emerytalnego o 10 lat, 3-letnie płatne urlopy macierzyńskie, wzrost płacy o 2 tys. zł, wynagrodzenie za strajki jak za urlop - wylicza europosłanka. Jej zdaniem postulaty strajkujących z Sierpnia `80 "sprowadzały się do tego, by mniej pracować, więcej zarabiać, a w wolnym czasie jeść, pić i popuszczać pasa".

- W przekonaniu doradców "Solidarności" oszczędzona w ten sposób kasa byłaby tak duża, że starczyłaby jeszcze na poprawienie warunków pracy służby zdrowia, zapewnienie odpowiedniej ilości miejsc w żłobkach i przedszkolach oraz skrócenie czasu oczekiwania na mieszkania - pisze Senyszyn. Posłanka uważa, że sierpniowe postulaty były żądaniami ludzi przyzwyczajonych do opiekuńczego państwa. - Hasło "czy się stoi, czy się leży, 1000 zł się należy" zamienili na "czy się pracuje, czy się strajkuje, podwyżka o 2 tysiące pasuje" - ironizuje Seneszyn. - Nic dziwnego, że większość tych postulatów nie została nigdy zrealizowana. W III RP posłużyły jedynie Balcerowiczowi. W swoim planie wprowadzał ich przeciwieństwo - dodaje europosłanka.

Zawiść i nienawiść

Na podstawie internetowego sondażu "21 postulatów na XXI wiek" Seneszyn uważa, że słynny skok przez płot Wałęsy na nic się zdał. Zdaniem posłanki Polacy nie chcą zmieniać świata, a internautom "wolność kojarzy się jedynie z możliwością bezkarnego plucia na wszystkich". - Rocznica podpisania sierpniowych porozumień pokazała, że nie ma już ani solidarności, ani życzliwości, ani zrozumienia. Jest zawiść i nienawiść. Polacy są skłóceni i podzieleni. To o to żeśmy się bili? I Lechu skakał przez płot? - podsumowuje Seneszyn.

up