Marine Le Pen tworzy „ruch oporu”

Na kongresie w Tours córka Jean Marie Le Pena po raz pierwszy zwracała się do swojego ugrupowania jako prezes. - Wybory w kantonach będą naszym pierwszym krokiem do władzy! – oświadczyła. Ponad 67 procent członków Frontu zagłosowało za kandydaturą nowego przywódcy w najbliższych wyborach prezydenckich.

W przemówieniu inauguracyjnym Marine Le Pen zaprezentowała swój program dla partii jako „francuskiego ruchu oporu". Obiecuje przywrócenie równowagi w relacjach państwo-naród, postuluje o chronienie Francuzów przed „kryzysem ekonomicznym, destabilizacją, islamizacją i globalizacją”, zapowiada też, że będzie walczyć o wyjście ze strefy euro i oswobodzenie Francji z „dusznych więzów Brukseli".

Program partii na 2012 jest jeszcze w stanie opracowywania. Zajmuje się tym Louis Aliot, który od kilku miesięcy współpracuje z ponad dwudziestoma doradcami wywodzącymi się zarówno z Frontu Narodowego, jak i ze środowiska akademickiego. Mówią zgodnie, że wykażą „głupotę projektów Nicolasa Sarkozy’ego".

Wśród priorytetów Le Pen jest odmłodzenie partii – nowa liderka ugrupowania chce zastąpić „ojców założycieli" tymi, którzy wybudzą kraj z letargu, a Frontowi Narodowemu pozwolą uzyskać pełnię władzy. W oczekiwaniu na zmiany, Marine Le Pen nominowała kilku ze swoich najbliższych współpracowników na wysokie stanowiska partyjne - Steeve Briois jest teraz sekretarzem generalnym, Alain Jamet pierwszym wiceprezesem, a Marie-Christine Arnautu wiceprezesem do spraw społecznych.

mk