W Tatrach zginął Brytyjczyk. Zabił go piorun?

W Tatrach zginął Brytyjczyk. Zabił go piorun?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ciało 46-letniego turysty, obywatela Wielkiej Brytanii odnalazł przypadkowy turysta pod kopułą szczytową Giewontu w Tatrach - poinformował rzecznik prasowy zakopiańskiej policji, Kazimierz Pietruch. Brytyjczyk, który samotnie wędrował po górach, zginął najprawdopodobniej 6 czerwca.
- Turysta zginął albo na wskutek osłabnięcia i odpadnięcia od ściany podczas wspinaczki albo od uderzenia pioruna - relacjonował Pietruch. - Po oględzinach lekarskich będą znane dokładne przyczyny śmierci turysty - dodał.

O zdarzeniu zaalarmował Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (TOPR) przypadkowy turysta, który szedł na Giewont. Ratownicy TOPR za pomocą śmigłowca przetransportowali ciało turysty do Zakopanego. 46-latek mieszkał w jednym z zakopiańskich hoteli.

W Tatrach panuje bardzo zmienna, typowo wiosenna pogoda. W górach naprzemiennie świeci słońce, występują burze i pada ulewny deszcz. Ratownicy górscy radzą, aby planując wycieczkę, zapoznać się z prognozą pogody. Należy również pamiętać o tym, że pogoda w górach może się gwałtownie zmienić. W przypadku zbliżającej się burzy należy jak najszybciej zejść ze szczytów i grani, opuścić otwarte przestrzenie i okolice cieków wodnych.

PAP, arb