Ambasador na tratwie

Ambasador na tratwie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Były kubański ambasador przy ONZ Alcibiades Hidalgo Basulto uciekł tydzień temu na tratwie z Kuby i przebywa obecnie w Miami - poinformował hiszpański dziennik "ABC".
56-letni były dyplomata powiedział dziennikowi w wywiadzie telefonicznym, że zdecydował się na ucieczkę, ponieważ na Kubie "nie widać ani śladu woli" przeprowadzenia demokratycznych reform, a on sam nie chciał dłużej być "jeszcze jednym wyrobnikiem w folwarku Castro".
Alcibiades Hidalgo Basulto powiedział, że reżim Fidela Castro powołał go na ambasadora przy ONZ w 1992 roku. Jednak po roku odwołano go i "podstępem" nakłoniono do powrotu na Kubę.
Były ambasador, który był również wiceministrem spraw zagranicznych i członkiem KC Komunistycznej Partii Kuby, podkreśla, że każdy, kto próbuje wyrażać własne opinie, jest na Kubie poddawany nieustannym represjom. Obecną sytuację na wyspie przedstawił jako "polityczną demencję", której towarzyszy stałe pogarszanie się gospodarki.
Hidalgo uważa, że w tej sytuacji konieczna jest polityczna izolacja reżimu Castro. Były dyplomata kubański wyraził też opinię, że byłoby bardzo niedobrze dla Kuby, gdyby władza na wyspie przeszła z Fidela na jego brata, Raula Castro, który "nie nadaje się do zastąpienia jakiegokolwiek przywódcy". Raul ma "obsesję władzy", jest mało inteligentny i nie potrafi oferować własnych rozwiązań - uważa Hidalgo.
IrP, pap