Szlachcic?

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Jestem polski szlachcic - zwykł o sobie mawiać zawieszony obecnie wiceminister obrony Romuald Szeremietiew. Z sobą utożsamiał rzecz jasna głównie dobre cechy tej postaci, takie jak patriotyzm i honor.
Polskiemu szlachcicowi przytrafiła się jednak rzecz paskudna. Wpierw został publicznie oskarżony o korupcję, potem odsunięto go od pełnienia funkcji, która była spełnieniem jego marzeń i ambicji, do jego gabinetów wkroczyła żandarmeria wojskowa.
Potem niedawny szef Szeremietiewa podał, że protegowany wiceministra, przyjaciel, osoba, której, jak zapewniał, ufał ze wszech miar, jak on oskarżony o korupcję, niespodziewanie chciał opuścić Polskę - złapano go już na promie. (Jak to się stało, że człowiek dopuszczony do tajemnic NATO mógł bez wiedzy służb specjalnych dotrzeć aż tak daleko, to inna, równie bulwersująca sprawa).
Co w tej sytuacji powie o sobie Szeremietiew? Mirosław Cielemęcki