Marsz milczenia poprzedziła msza św. w bazylice św. Brygidy w intencji ofiar tragedii z 10 kwietnia 2010 r. Po nabożeństwie jego uczestnicy zorganizowali pochód ulicami miasta do Bazyliki Mariackiej, gdzie złożyli kwiaty przed znajdującym się tam pomnikiem tragedii smoleńskiej. Zysk ze sprzedawanych przez wolontariuszy kwiatów ma być przeznaczony na hospicjum w Sopocie.
Marsz zorganizował Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego, organizatorzy chcieli, by miał "charakter obywatelski, ponadpolityczny" i odbył się w całkowitym milczeniu. Na czele pochodu niesiono jeden transparent z hasłem "Oddajcie wrak samolotu!" i biało-czerwoną szachownicą, było też kilka narodowych flag. Na drugim, identycznym transparencie, pod słowami "Oddajcie wrak samolotu!" uczestniczy marszu składali swoje podpisy; ma on być potem przekazany ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie.
Obchody drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej zorganizowała także rodzina i przyjaciele Arkadiusza Rybickiego, jednej z gdańskich ofiar wypadku prezydenckiego samolotu. Najpierw modlono się nad jego grobem na gdańskim cmentarzu Srebrzysko; w Bazylice Mariackiej odprawiona została także msza m.in. w jego intencji. Na zakończenie tych uroczystości najbliżsi i znajomi Arkadiusza Rybickiego na placu im. Dariusza Kobzdeja wypuścili w niebo 96 lampionów na cześć wszystkich, którzy zginęli dwa lata temu pod Smoleńskiem.eb, pap