Wenderlich: może to brzmi głupio, ale Niesiołowski jest prześladowany jak w PRL-u

Wenderlich: może to brzmi głupio, ale Niesiołowski jest prześladowany jak w PRL-u

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Wenderlich (fot. WPROST) Źródło:Wprost
- Stefan Niesiołowski w poprzednim systemie przeżywał podłe rzeczy - i w tym systemie też je przeżywa. Nie powinno być tak, że za posłem można iść i go opluwać - oburza się na antenie TOK FM wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich. Wenderlich komentuje w ten sposób scysję do jakiej doszło między Niesiołowskim a Ewą Stankiewicz.
- Może powiem tak trochę żartobliwie i to porównanie będzie głupie. Od razu zaznaczam, że głupie. W poprzednim systemie Stefan Niesiołowski przeżywał podłe rzecz, i w tym też. I znaj proporcje mocium panie. (Niesiołowski) to jest jednak wielka, szlachetna postać polskiej polityki - broni posła PO Wenderlich. Poseł SLD dodaje, że "nie starcza mu sił, by powiedzieć choć jedno złe słowo o Stefanie Niesiołowskim", choć dodaje, że poseł PO powinien incydent z Ewą Stankiewicz zakończyć polubownie. - Żadne sądy - apeluje.

11 maja w dniu zablokowania Sejmu przez działaczy Solidarności Stefan Niesiołowski wdał się w słowną utarczkę z Ewą Stankiewicz, która chciała zarejestrować wypowiedź posła PO. Niesiołowski odmówił rozmowy, a gdy dziennikarka nie ustępowała, szarpnął za kamerę i zwrócił się do Stankiewicz słowami "won do PiS-u".

TOK FM, arb