Beztroskie zabawy, długie wycieczki do lasu czy nad rzekę – lato to dla psów i ich właścicieli wspaniały czas. Pod jednym warunkiem: że pies jest odpowiednio zabezpieczony przed zagrożeniami, na które jest narażony podczas codziennych spacerów.
Kleszcze? Agnieszka, właścicielka labradorki Ami, wiedziała, że są groźne. Ale nie zawsze pamiętała o tym, żeby we właściwym czasie odpowiednio zabezpieczyć swoją sukę. Zdarzało się, że chodziła do weterynarza raz na dwa miesiące, a nie co miesiąc (bo tyle zwykle działają preparaty przeciwkleszczowe wkrapiane na skórę). W sierpniu ubiegłego roku całą rodziną – a więc i z Ami – pojechała na biwak. Jezioro, las, pogoda – Ami szalała z dziećmi, kąpiąc się i biegając za piłką po łące. Rankiem trzeciego dnia Agnieszka zauważyła, że z psem coś jest nie tak.
Więcej możesz przeczytać w 22/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.