Te wody pijcie. Ranking wód mineralnych „Wprost”

Te wody pijcie. Ranking wód mineralnych „Wprost”

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
Co pijemy? Nie wiemy. Większość Polaków nie posiada wiedzy na temat wody płynącej w kranach. Nie wie też, którą wodę najlepiej kupić w sklepie. Wielu nie ma nawet pojęcia, czym różni się mineralna od źródlanej. Robimy z tym porządek.
W najnowszym „Wprost” radzimy, jaką wodę powinni pić Polacy oraz pokazujemy, o co chodzi z popularnymi podziałami wód. Zamieszczamy też przygotowany specjalnie dla nas ranking krakowskiego magnezologa Tadeusza Wojtaszka – wieloletniego współpracownika dr Juliana Aleksandrowicza. To kontynuacja rankingu, który ukazał się we „Wprost” siedem lat temu.

Jesteś wodnikiem

Składamy się z wody w ponad 70%, a dzieci nawet w 85%. Woda jest nie tylko konieczna do przeżycia – to także doskonały środek uzupełniania niedoboru minerałów w naszej codziennej diecie. Tadeusz Wojtaszek wyjaśnia: – Codziennie brakuje nam około 100 mg magnezu i co najmniej 200 mg wapnia. Te ilości można łatwo uzupełnić pijąc wody mineralne zawierające w jednym litrze co najmniej 50 do 100 mg magnezu i powyżej 150 mg wapnia. Prawda jest jednak taka, że nie wszystkie wody na rynku posiadają te składniki w odpowiednich ilościach.

I radzi: –  Patrzmy na etykiety!

Tylko na co zwrócić uwagę? W porządnej wodzie powinno być przynajmniej 50 mg magnezu (Mg), około trzy razy więcej wapnia (Ca) i nie za dużo sodu (Na), czyli mniej niż 200 mg/l. To oczywiście zasada ogólna – powinniśmy ją dostosować do naszych bardziej specyficznych potrzeb. Na przykład sportowcom trzeba więcej sodu, bo wydalają go z solą w pocie, a niemowlęta przez pewien czas mogą potrzebować mniej magnezu.

Precz ze starą rurą

Na co dzień można pić nawet kranówkę – jeśli mamy pewność, że rury w budynku są w dobrym stanie. – Woda po opuszczeniu wodociągów jest zdatna do picia – mówi „Wprost” Roman Bugaj z Wodociągów Warszawskich. Na straży czystości wody w Warszawie stoi nie tylko najnowsza technologia, ale nawet małże i ryby. Jeśli w którymś momencie zachowają się dziwnie – to wiedz, że coś się dzieje. – Ale wodociągi odpowiadają za jakość wody tylko do wodomierza głównego, który jest w piwnicy albo na zewnątrz budynku. Za nadzór nad ostatnim odcinkiem odpowiada administracja, lub właściciel nieruchomości. A rury w budynkach mają  nieraz ponad pół wieku. Woda się wtórnie zanieczyszcza – mówi Bugaj.

Niestety wielu Polaków nie wie, bądź zapomina, że ma prawo żądać od właściciela budynku i wodociągów wody zdatnej do picia oraz informacji o składzie mineralnym wody w swoim ujęciu. To ważne dane – tylko dzięki nim będziemy wiedzieć, czy możemy pić kranówkę. Więc łapmy za telefon i dzwońmy, a skład wody umieśćmy w gablocie na klatce.

Roman Bugaj w razie wątpliwości radzi kupić filtr węglowy, na przykład taki montowany w plastikowym dzbanku. W żadnym razie nie osmotyczny, bo ten „wyciąga” z wody praktycznie wszystko i w efekcie pilibyśmy wodę destylowaną, która jest szkodliwa – bo wypłukuje z organizmu minerały.

Nasz ranking wód

Tadeusz Wojtaszek prezentuje ranking wód w oparciu o podział na wody niskozmineralizowane (do 500 mg/l minerałów ogółem), średniozmineralizowane (500-1500 mg/l) i wysokozmineralizowane (powyżej 1500 mg/l).

Wbrew popularnej intuicji, wody źródlane mają najczęściej niską zwartość minerałów. W kategorii niskozmineralizowanych wód liderami są Dobrowianka i Kropla Beskidu – mają dosyć dużo wapnia i tyle samo magnezu, co wody średniozmineralizowane. Z kolei wśród wód średniozmineralizowanych liderem jest bogata w wapń Wielka Pieniawa. W pierwszej piątce są też m.in. Cisowianka i Nałęczowianka. Zdecydowanymi liderami wysokozmineralizowanych jest  bogata w magnez i wapń oraz bardzo wysokosodowa Krystynka. Z kolei najwięcej wapnia ma Kryniczanka, a magnezu – Muszynianka.

Przez żołądek do zdrowia

Dobrze wybierając wodę możemy naprawdę wlać w siebie zdrowie. Tylko trzeba wiedzieć co pić, a czego unikać. Bo pić to trzeba umieć.

Ranking wód mineralnych, porady prozdrowotne oraz charakterystykę rodzajów wody znajdziecie w tekście Grzegorza Lewickiego „Eliksir życia” w najnowszym numerze Wprost.