Ruch Palikota: apel Kościoła i Cerkwi jest szkodliwy

Ruch Palikota: apel Kościoła i Cerkwi jest szkodliwy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Cyryl I (fot. PAP/Radek Pietruszka) 
To wewnętrzne sprawy dwóch Kościołów, które polityków nie powinny interesować - tak rzecznik klubu Ruchu Palikota Andrzej Rozenek odniósł się do wspólnego przesłania Kościołów: katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji. Dodał, że nie należy mieszać religii z polityką.
- Ja bym wolał, by zbliżenie między dwoma sąsiadującymi lub bliskimi sobie narodami następowało nie na płaszczyźnie religijnej, bo to jest jakieś bardzo archaiczne podejście do polityki międzynarodowej, tylko na płaszczyźnie kontaktów międzyludzkich, dyplomacji, gospodarki i polityki - podkreślił rzecznik klubu Ruchu Palikota. W jego opinii piątkowy apel to "wewnętrzne sprawy dwóch Kościołów, które polityków w ogóle nie powinny interesować". - Uważam, że takich apeli w ogóle nie powinno być. Kościoły powinny się zajmować wiernymi, sferą duchową, a nie polityką - dodał.

- Z mojego punktu widzenia apel jest szkodliwy nawet, bo mieszanie religii i to w ten sposób jeszcze, pouczanie ludzi, mówienie, co jest dobre, a co złe, wskazywanie na związki partnerskie i na aborcję, to jest jakieś "pomieszanie z poplątaniem" - podkreślił Rozenek. Polityk ocenił też, że politycy wobec przesłania Kościołów powinni "zachować odpowiedni stosunek". - Żaden Kościół nie powinien politykom wyznaczać, co mają robić i odwrotnie - żaden polityk nie powinien Kościołowi wyznaczać, co ma robić. Te sprawy powinny być rozdzielone - zaznaczył.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp. Józef Michalik i patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl I podpisali dokument z przesłaniem Kościołów: katolickiego w Polsce i prawosławnego w Rosji do obu narodów, w którym zaapelowali o pojednanie Polaków i Rosjan.

PAP, arb