Milionerka z rakietą idzie jak burza

Milionerka z rakietą idzie jak burza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zainteresowanie Radwańską jako produktem medialnym rośnie w szybkim tempie. 123RF 
Agnieszka Radwańska, która dostała się wczoraj do finału turnieju na kortach Wimbledonu, zarobiła na tym ponad 1,5 mln zł.
Znakomicie rozpoczęła tegoroczne występy na trawiastych kortach Wimbledonu. W pierwszej rundzie pokonała Słowaczkę Magdalenę Rybarikovą, a w drugiej odniosła zwycięstwo nad Rosjanką Jeleną Wiesniną. W trzeciej rundzie zmierzyła się z największą nadzieją brytyjskiego tenisa kobiecego Heather Watson i nie dała swojej rywalce żadnych szans. W czwartej rundzie rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka przełamała swoją przeciwniczkę, Włoszkę Camilę Giorgi, i awansowała do ćwierćfinału, w którym zmierzyła się z Marią Kirilenko. Mecz zakończył się zwycięstwem Polki. Tym samym 23-letnia krakowianka po raz pierwszy w swojej karierze awansowała do półfinału Wielkiego Szlema i ? biorąc pod uwagę obecny kurs złotego w stosunku do funta ? zarobiła ponad 1,5 mln zł.

W grze o finał z rozstawioną z numerem ósmym Niemką o polskich korzeniach Angelique Kerber Radwańska zwyciężyła w dwóch setach 6:3, 6:4 i awansowała na drugie miejsce w rankingu WTA Tour. Ten sukces już zapewnia jej ponad 3 mln zł, a w przypadku zwycięstwa w finale zarobi dwukrotnie więcej, bo aż ponad 6 mln zł.

Zainteresowanie Radwańską jako produktem medialnym rośnie w szybkim tempie. Nazwisko polskiej tenisistki jest na ustach wszystkich. To coraz gorętszy towar na rynku marketingowym. Radwańska osiąga wielkie sukcesy i nie znika z mediów. Do grona jej dotychczasowych sponsorów (Lotto, Babolat, Miasto Kraków) jeszcze przed Wimbledonem dołączył Lexus, a w trakcie gry o finał na koszulce trzeciej tenisistki świata pojawił się logotyp znanej francuskiej firmy kosmetycznej Mary Cohr.

Jeśli Agnieszka zagra w finale tak jak na turnieju w Miami, to zostanie pierwszą w historii polskiego tenisa zawodniczką z wimbledońskim tytułem. To będzie gra nie tylko o prestiż, tytuł i fortunę, ale także o historię.