Tych, którzy myślą, że „Mistrz” opowiada historię założyciela sekty scjentologów, muszę rozczarować. Nie o to tutaj chodzi
. Tytułowy bohater może i w pewnych momentach przypomina L. Roa Hubbarda, ale w USA do tej pory trwają dyskusje, czy aby na pewno i o które momenty chodzi. Tak czy tak, dla polskiego widza owe skojarzenia są prawie nieuchwytne i idąc do kina, nie powinniśmy liczyć, e dowiemy się czegoś konkretnego o sekcie, którą dziś reprezentuje przed światem Tom Cruise. Film jest nie o tym!
Więcej możesz przeczytać w 47/2012 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.