Ewa Kopacz przekazała 32 tysiące z wynoszącej 45 tys. zł nagrody jaką otrzymała od prezydium Sejmu na cele charytatywne (20 tys. złotych trafiło do hospicjum w Pucku) - ustalili dziennikarze programu "Polska i świat" emitowanego przez TVN24.
245 tys. złotych nagród, jakie otrzymali marszałek i wicemarszałkowie Sejmu stały się przedmiotem ostrej krytyki ze strony opozycji, a także niektórych posłów koalicji rządzącej. Ruch Palikota odwołał nawet swoją wicemarszałek - Wandę Nowicką - za to, że zdecydowała się ona przyjąć nagrodę.
Ostatecznie większość członków prezydium Sejmu zdecydowała się przekazać nagrody na cele charytatywne - zrobili to Wanda Nowicka i Eugeniusz Grzeszczak (PSL). Cezary Grabarczyk z PO również zadeklarował, że przekazał pieniądze na cel charytatywny, ale nie chciał zdradzić na jakie konto trafiły pieniądze. Przekazanie nagród na cele charytatywne zapowiedzieli też Jerzy Wenderlich z SLD i Marek Kuchciński z PiS.
TVN24, arb
Ostatecznie większość członków prezydium Sejmu zdecydowała się przekazać nagrody na cele charytatywne - zrobili to Wanda Nowicka i Eugeniusz Grzeszczak (PSL). Cezary Grabarczyk z PO również zadeklarował, że przekazał pieniądze na cel charytatywny, ale nie chciał zdradzić na jakie konto trafiły pieniądze. Przekazanie nagród na cele charytatywne zapowiedzieli też Jerzy Wenderlich z SLD i Marek Kuchciński z PiS.
TVN24, arb