Palikot: im szybciej projekt oczyści się z elementów, które...

Palikot: im szybciej projekt oczyści się z elementów, które...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot (fot. YouTube) 
Jeśli Aleksander Kwaśniewski nie zechce brać udziału w tworzeniu wspólnej listy lewicy w wyborach do PE, to lepiej żeby zrezygnował teraz niż za rok - ocenił Janusz Palikot w TVN24.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski, szef Ruchu Palikota Janusz Palikot oraz europoseł Marek Siwiec (do niedawna w SLD) mają 22 lutego rozmawiać o "Europa Plus" - inicjatywie, która miałaby przygotować m.in. listę lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Udział byłego prezydenta w przedsięwzięciu wciąż nie jest pewny. Niektórzy komentatorzy sądzą, że na skutek sytuacji w Ruchu Palikota oraz kontrowersyjnych wypowiedzi szefa partii o wicemarszałek Sejmu Wandzie Nowickiej, Aleksander Kwaśniewski nie zdecyduje się na firmowanie swoim nazwiskiem wspólnej listy.

- Jeśli Aleksander Kwaśniewski, przerażony tą sytuacją zrezygnuje z tej współpracy, to lepiej, że to się stanie teraz niż za rok - skomentował w TVN24 Janusz Palikot. Jego zdaniem, sprawa Wandy Nowickiej to atak na jego partię, a takich ataków będzie więcej.

- Im szybciej projekt oczyści się z elementów, które dają radę, bądź nie, tym lepiej - powiedział Palikot.

Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka straciła poparcie klubu, gdy wraz z pozostałymi członkami prezydium Sejmu przyjęła nagrody pieniężne za 2012 r. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) dostała od jednego z wicemarszałków 45 tys. zł, wicemarszałkowie dostali po 40 tys. zł. Po fali krytyki członkowie władz Sejmu zapowiedzieli, że przeznaczą pieniądze na cele charytatywne.

Ruch Palikota próbował odwołać Wandę Nowicką ze stanowiska, ale posłowie tego wniosku nie poparli.

zew, TVN24