Zdecydowana większość Polaków przyznaje, że seks jest ważną sferą ich życia, i uważa się w tej sferze za spełnionych. Wskaźnik zadowolenia z życia seksualnego jest jednym z nielicznych, które w naszym kraju w ostatnich czterech latach wzrosły skokowo. Jeśli jednak uważnie przyjrzymy się danym, okaże się, że statystycznemu Polakowi w łóżku wcale nie jest tak dobrze. Partnerów ma niewielu, seks uprawia rzadko i krótko, fantazje seksualne, owszem, ma, ale raczej ich nie realizuje i kocha się głównie po bożemu, w sypialni, jak wynika z badań prof. Zbigniewa Izdebskiego najchętniej... w sobotę o godzinie 21. Nieczęsto zdobywa się na łóżkowe eksperymenty. Zdarza się, że nie doznaje orgazmu. Skąd więc to zadowolenie z życia seksualnego? Mamy jakąś łóżkową schizofrenię? – Nie. Po prostu kłamiemy – mówi dr Andrzej Depko, seksuolog. – Przed samymi sobą i po to, żeby lepiej wypaść, prezentując się na zewnątrz. A to, co się dzieje w mediach, nie ma żadnego przełożenia na nasze życie seksualne.
– Ten medialny parawan nijak się nie przekłada na nasze zachowania. To jedynie entourage stworzony dla lepszego efektu marketingowego. To, że dzisiaj deklarujemy więcej stosunków tygodniowo niż kilka lat temu, o niczym nie świadczy. Seks uprawialiśmy rzadko i wciąż go rzadko uprawiamy. To, że w badaniach wygląda to inaczej, to tylko dopasowywanie się do wzorca kulturowego, który narzuca nam wszystkim, że powinniśmy mieć jak najwięcej stosunków w ciągu tygodnia – podkreśla dr Depko.
Zadowolenie z seksu:
74% jest zadowolonych z seksu, to o 20 proc. więcej niż podczas ostatniego badania cztery lata temu
60% zadowolonych z długości stosunku
75% uważa, że partner przeżywa orgazm podczas stosunku
72% uważa, że obecny partner zaspokaja ich potrzeby
dla 76% kobiet i 80% mężczyzn seks jest ważną sferą życia
Źródło: Durex Global Sex Wellbeing Survey, Durex Face of Global Sex 2012 oraz „Fantazje Polaków” Unimil.com
Najnowszy numer "Wprost" jest także dostępny na Facebooku .
Komentarze
Cytat z Wirtualnej Polski : " Świat idzie jednak w złym kierunku. Pozbawiona wszelkich zasad młodzież nie widzi nic złego w prostytuowaniu się za iPada czy za drogą komórkę. Co więcej, prostytucja nie jest już zawodem kojarzonym głównie z płcią piękną. Męska prostytucja na Śląsku jest wręcz plagą. Jak donosi "Polska The Times", wśród tych, którzy sprzedają ciało za pieniądze jest wielu gimnazjalistów... Nasilenie się procederu męskiej prostytucji można tłumaczyć pojawieniem się klienteli. I tu decydują mechanizmy rynkowe, bo jest popyt, jest i podaż, a poza tym w wielu mediach lansowana jest tego typu aktywność seksualna - wyjaśnia prof.Marek Kurzępa ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej... W Katowicach od lat tradycyjnym miejscem spotkań męskich prostytutek z klientami jest plac Andrzeja, ale także wytypowane hipermarkety, bloki na osiedlach, czy parki wodne, jak ten w Dąbrowie Górniczej, gdzie grupa rozpoznawała się po kolorze bransoletek i umawiała w saunie." - koniec cytatu.
Czy te dramaty są znane politykom polskim? Czy pokolenie "zjadaczy szczawiu" posła Stefana Niesiołowskiego przeżywało podobne tragedie w czasie własnej młodości ?
Oto skutki uprawianej m.in. przez pismaki demoralizacji, relatywizm moralny i libertynizm .