Rokita: tracę środki do życia w Polsce

Rokita: tracę środki do życia w Polsce

Dodano:   /  Zmieniono: 
MACIEJ GOSTYNSKI/NEWSPIX.PL Źródło:Newspix.pl
Ten wyrok skazuje mnie na wykluczenie społeczne – tak Jan Rokita ocenił w TVN24 wyrok w procesie z byłym szefem policji Konradem Kornatowskim. - Na razie komornik zabiera mi pensję, obawiam się, że przyjdzie zabrać mój komputer i księgozbiór – powiedział.
Po tym, jak Rokita przegrał w sadzie, miał ponieść koszt przeprosin i zadośćuczynienia - niemal 350 tys. zł – za to, że 6 lat temu powiedział: "Minister Kaczmarek zrobił z tego, wyjątkowo nikczemnego prokuratora (chodziło właśnie o Kornatowskiego - red.), szefa policji”. Rokita stwierdził, że komornik wykonuje w tej chwili wyrok. Dodał, że na razie kwota, którą ma zapłacić, to 100 tysięcy złotych. - Na razie jest tak, że komornik zabiera mi pensję, więc nie mam bieżących środków na utrzymanie. Jeszcze nie wdarł się do mojego mieszkania. Obawiam się, że za chwilę przyjdzie zabrać mój komputer i księgozbiór. Spodziewam się wszystkiego najgorszego – powiedział w rozmowie z TVN24. polityk podkreślił, że skazano go na wykluczenie społeczne.

- Te pieniądze państwo polskie, działając niesprawiedliwie, będzie ze mnie ściągać. Zapewne ja się przed tym w żaden sposób nie obronię. Nie mam majątku, ale skutek jest taki, że cokolwiek bym w Polsce zarobił legalnie, zostaje mi zabrane dla Kornatowskiego. Więc ja tracę środki do życia w Polsce – powiedział. Zaznaczył, że ma dwa wyjścia:  albo znajdzie pracę na czarno, albo będzie musiał szukać miejsca tam, gdzie niesprawiedliwość RP mnie nie dosięgnie, czyli poza granicami Polski. 

Eb, tvn24.pl