Donald Tusk wezwał do bojkotu referendum, w którym mieszkańcy mają zdecydować o odsunięciu od władzy prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Zdaniem prof. Piotra Glińskiego nawoływanie do bojkotu wyborów prowadzi destrukcji polskiej demokracji.
Gliński podkreślił w rozmowie z serwisem Stefczyk.info, że z punktu widzenia PO, to jest racjonalne postępowanie. - W jakiej jest obecnie Warszawa, czyli po kompromitacji pani prezydent, jedyną szansą dla nich jest niska frekwencja. Emocje społeczne są tak rozłożone, że ci, którzy pójdą do referendum, to w większości będą to zwolennicy odwołania, więc z punktu widzenia partii rządzącej jest obniżenie liczby tych, którzy pójdą do referendum – ocenił Gliński.
Dodał jednocześnie: „z punktu widzenia kształtowania kultury politycznej, kultury obywatelskiej i demokratycznej jest działaniem destrukcyjnym. Dla funkcjonowania demokracji w długim okresie czasu, nawoływanie do nieuczestniczenia aktywnego jest oczywiście rujnujące”.
Gliński stwierdził, problem naszej polskiej, niedojrzałej jeszcze demokracji polega na tym, że „ludzie rwą ją na strzępy zgodnie ze swoimi interesami i nikt nie chce myśleć o sprawach nadrzędnych”.
Eb, Stefczyk.info
Dodał jednocześnie: „z punktu widzenia kształtowania kultury politycznej, kultury obywatelskiej i demokratycznej jest działaniem destrukcyjnym. Dla funkcjonowania demokracji w długim okresie czasu, nawoływanie do nieuczestniczenia aktywnego jest oczywiście rujnujące”.
Gliński stwierdził, problem naszej polskiej, niedojrzałej jeszcze demokracji polega na tym, że „ludzie rwą ją na strzępy zgodnie ze swoimi interesami i nikt nie chce myśleć o sprawach nadrzędnych”.
Eb, Stefczyk.info