- To jest osoba, która będąc jeszcze w liceum zorganizowała szereg festiwali, była w środowisku liceów warszawskich dość znanym animatorem życia publicznego, już wtedy się wybijała. Kiedy dowiedziałem się, że jet studentem na King's College napisałem do niego. Nie znałem go osobiście, pierwszy raz zobaczyłem do w ministerstwie - mówi szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz o 21-latku, który odbywa trzymiesięczny staż w jego gabinecie politycznym.
"Rzeczpospolita ujawniła przed kilkunastoma dniami, że szefowi MSW doradza m.in. Adam Malczak (rocznik 1992) i Paweł Polak (rocznik 1990). Wiadomo, że 23-letni Paweł Polak pracował wcześniej w firmie Exi Sport, natomiast 21-letni Adam Malczak pracował dla Rady Rodziców przy warszawskim liceum i gimnazjum im. Batorego.
O przyjęciu na płatny staż 21-letniego Adama Malczaka miało zdecydować to, że "przebił się na 64. uczelnię w rankingu światowym", co - według Sienkiewicza - oznacza, że "ma wystarczająco w sobie ambicji, determinacji i umiejętności, że administracja państwowa powinna się taką osobą zainteresować". - To jest osoba, która będąc jeszcze w liceum zorganizowała szereg festiwali, była w środowisku liceów warszawskich dość znanym animatorem życia publicznego, już wtedy się wybijała - zaznacza szef resortu spraw wewnętrznych.
- Jeśli jest możliwość ściągnięcia młodego zdolnego na chwilową pracę po to, żeby nauczył urzedników ministerstwa obsługi portali społecznościowych, to należy to zrobić. Będę to robił w sposób systemowy - podkreśla szef MSW. Sienkiewicz dodaje, że chciałby stworzyć program, dzięki któremu młodzi zainteresowaliby się pracą w administracji państwowej. - My potrzebujemy młodych, zdolnych, ambitnych. To jest przyszłość tego kraju - zaznacza szef MSW.
arb, TVN24
O przyjęciu na płatny staż 21-letniego Adama Malczaka miało zdecydować to, że "przebił się na 64. uczelnię w rankingu światowym", co - według Sienkiewicza - oznacza, że "ma wystarczająco w sobie ambicji, determinacji i umiejętności, że administracja państwowa powinna się taką osobą zainteresować". - To jest osoba, która będąc jeszcze w liceum zorganizowała szereg festiwali, była w środowisku liceów warszawskich dość znanym animatorem życia publicznego, już wtedy się wybijała - zaznacza szef resortu spraw wewnętrznych.
- Jeśli jest możliwość ściągnięcia młodego zdolnego na chwilową pracę po to, żeby nauczył urzedników ministerstwa obsługi portali społecznościowych, to należy to zrobić. Będę to robił w sposób systemowy - podkreśla szef MSW. Sienkiewicz dodaje, że chciałby stworzyć program, dzięki któremu młodzi zainteresowaliby się pracą w administracji państwowej. - My potrzebujemy młodych, zdolnych, ambitnych. To jest przyszłość tego kraju - zaznacza szef MSW.
arb, TVN24
