Pan Emil z Zielonej Góry nagrywa pracę strażników miejskich. Gmina Kargowa oskarżyła go o narażenie miasta na straty wizerunkowe. Mężczyzna został uniewinniony - wygrał swój... trzynasty proces - donosi TVN24.
Trzem lubuskim gminom nie podoba się zajęcie pana Emila, zwanego przez internautów "zorro polskich kierowców". Mieszkaniec woj. lubuskiego nagrywa pracujących strażników miejskich. Miał już z tego powodu trzynaście procesów. Wszystkie wygrał. Pan Emil był oskarżany o nękanie, narażanie miasta na straty wizerunkowe, stalking, a nawet o potrącenie funkcjonariuszki - informuje TVN24.
W 2010 r. o panu Emilu zrobiło się głośno, gdy zaczął w sieci publikować swoje nagrania. Pan Emil polował wówczas na ukryte fotoradary. "Zorro polskich kierowców" zapowiada, że broni nie złoży i dalej będzie nagrywał strażników miejskich podczas pracy.
sjk, TVN24
W 2010 r. o panu Emilu zrobiło się głośno, gdy zaczął w sieci publikować swoje nagrania. Pan Emil polował wówczas na ukryte fotoradary. "Zorro polskich kierowców" zapowiada, że broni nie złoży i dalej będzie nagrywał strażników miejskich podczas pracy.
sjk, TVN24