Dowódca GROM-u wrócił do... akademii

Dowódca GROM-u wrócił do... akademii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dowódca GROM-u płk Roman Polko, który nadzorował przygotowanie jednostki w związku z operacją w Iraku, wraca do kraju. Oficjalnie - jest na studiach w akademii.
Rzecznik szefa Sztabu Generalnego WP płk Zdzisław Gnatowski poinformował w poniedziałek, że płk Polko od 11 marca do 1 kwietnia wykonuje "zadania związane z udziałem polskich żołnierzy w siłach koalicji międzynarodowej w rejonie Zatoki Perskiej", a  jego obecność "była pomocna z uwagi na wyszkolenie, doświadczenie i znajomość funkcjonowania jednostek specjalnych".

"Płk Polko sprawował bezpośredni nadzór nad utworzeniem i  przygotowaniem do działań bojowych zespołu szturmowego i nad organizacją współdziałania z siłami specjalnymi koalicjantów. Po  wykonaniu zadania, w planowanym terminie płk Polko wraca do kraju" - dodał rzecznik.

Wyjaśnił, że obecnie płk Polko nie dowodzi swoją jednostką przez czas, na który został oddelegowany, by ukończyć podyplomowe studia strategiczno-obronne w Akademii Obrony Narodowej. Natychmiast po  powrocie z Iraku dowódca GROM przystąpi do zajęć na AON.

W ubiegły poniedziałek w prasie ukazały się zdjęcia przedstawiające komandosów GROM, w tym płk. Polkę, obok amerykańskich żołnierzy w Um Kasr. Szef MON Jerzy Szmajdziński wyraził zadowolenie, że jednostka dobrze funkcjonuje, ale zarazem ubolewał, że miejsce i okoliczności działania tej jednostki specjalnej zostały ujawnione. Na jednym ze zdjęć polscy żołnierze wystąpili z amerykańskimi kolegami pod amerykańska flagą. Minister wyraził nadzieję, że jeśli będą następne podobne zdjęcia, to z  polską flagą.

Do udziału w operacji irackiej Polska zadeklarowała liczący do  200 żołnierzy kontyngent na maksymalnie pół roku. W jego skład wchodzą oprócz komandosów GROM okręt wsparcia logistycznego Xawery Czernicki i specjaliści wojsk chemicznych z Brodnicy, do których dołączyli żołnierze z brygady logistycznej z Opola. Płk Gnatowski poinformował, że dotychczas działania GROM jak i całego polskiego kontyngentu odbywają się bez jakichkolwiek strat.

sg, pap