Dietmar Woidke zostanie trzecim w historii pełnomocnikiem niemieckiego rządu, odpowiedzialnym za stosunki z Polską. Mimo niewielkiego zaplecza politycznego, świetnie odnajduje się w problemach pogranicza polsko-niemieckiego.
53-letni polityk od kilku miesięcy zarządza graniczącą z Polską Brandenburgią. Podobno ten fakt przesądził o jego nominacji. Osoby z kręgów rządowych twierdzą, że nierozwiązane problemy polsko-niemieckie w głównej mierze dotyczą właśnie spraw pogranicza.
Wskazywane są tu m.in. wysoka przestępczość czy brak modernizacji połączeń kolejowych przez Niemców. W sprawach innej rangi dochodzić będzie do porozumienia pomiędzy ministerstwami spraw zagranicznych obu państw - donosi "Gazeta Wyborcza".
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie odpowiednikiem dla premiera Brandenburgii po polskiej stronie. Dotychczas taką osobą był Władysław Bartoszewski. Kontynuacji tej funkcji nie należy się spodziewać ze względów protokolarnych. Stanowisko, które zajmuje Dietmar Woidke jest odpowiednikiem polskiego marszałka województwa.
po, "Gazeta Wyborcza"
Wskazywane są tu m.in. wysoka przestępczość czy brak modernizacji połączeń kolejowych przez Niemców. W sprawach innej rangi dochodzić będzie do porozumienia pomiędzy ministerstwami spraw zagranicznych obu państw - donosi "Gazeta Wyborcza".
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie odpowiednikiem dla premiera Brandenburgii po polskiej stronie. Dotychczas taką osobą był Władysław Bartoszewski. Kontynuacji tej funkcji nie należy się spodziewać ze względów protokolarnych. Stanowisko, które zajmuje Dietmar Woidke jest odpowiednikiem polskiego marszałka województwa.
po, "Gazeta Wyborcza"