Biernacki o Trynkiewiczu: Sprawa nie jest w ogóle jeszcze zamknięta

Biernacki o Trynkiewiczu: Sprawa nie jest w ogóle jeszcze zamknięta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Biernacki (fot.Adam Jagielak/Wprost) 
Marek Biernacki, komentując odrzucenie przez rzeszowski sąd wniosku o izolację Trynkiewicza do czasu uprawomocnienia się decyzji w jego sprawie zwrócił uwagę, że sprawa nie jest jeszcze zamknięta. - Droga procesowa dopiero się rozpoczyna - skomentował.
Dzisiaj Sąd Okręgowy w Rzeszowie postanowił oddalić wniosek dyrektora rzeszowskiego więzienia o izolacji Trynkiewicza do czasu uprawomocnienia się decyzji o uznaniu go za osobę niebezpieczną. Wobec tego 11 lutego, gdy skończy odbywać karę więzienia, Trynkiewicz wyjdzie na wolność, niezależnie od tego, czy 10 lutego zostanie przymusowo skierowany na leczenie.

Dyrektor więzienia w Rzeszowie wnioskował o "zabezpieczenia roszczenia, poprzez unormowanie praw i obowiązków uczestnika postępowania Mariusza Trynkiewicza, do czasu uprawomocnienia postanowienia Sądu Okręgowego w Rzeszowie (...)" o uznaniu go za osobę stwarzającą zagrożenie.

- Dzisiejsze orzeczenie sądu dotyczy tylko wniosku kierownika zakładu karnego w Rzeszowie o zabezpieczenie na poczet przyszłego postępowania w kwestii izolacji Trynkiewicza - komentował Biernacki. - Sąd zmienił formę zabezpieczenia, ale - podkreślam - jest to forma zabezpieczenia do zakończenia postępowania przed sądem w Rzeszowie - zaznaczył minister.

- Sprawa nie jest w ogóle jeszcze zamknięta, bo droga procesowa dopiero się rozpoczyna - podkreślił Marek Biernacki. - Decyzja sądu może uznać, że wniosek zakładu karnego jest nieskuteczny i może wypuścić pana Mariusza T. Z drugiej strony, może skierować go pod dozór policyjny. I trzeci, o który wnioskujemy, skierować go do ośrodka terapii. Wyrok musi się jednak uprawomocnić - tłumaczył minister.

- Sąd uznał wniosek za zasadny, zmienił tylko formę zabezpieczenia.- podkreślił ponadto.

DK, TVN24