"W każdym skandalu artystycznym siedzi polityk PiS"

Kontrowersyjny spektakl Garcii miał być zaprezentowany na festiwalu Malta w Poznaniu. Na skutek protestów środowisk prawicowych i katolickich spektakl został jednak wycofany z programu. W ramach protestu przeciw tłumieniu wolności słowa w wielu miejscach w całej Polsce odbyło się publiczne odczytanie scenariusza sztuki lub odtworzono jej filmowy zapis. Z tego powodu posłowie PiS Andrzej Jaworski i Małgorzata Sadurscy napisali do prokuratury zawiadomienie o obrażaniu uczuć religijnych.

Do sprawy na antenie TVP Info odnieśli się także artyści - Włodzimierz Matuszak i Anna Chodakowska. – Żenada, którą odczuwamy patrząc na to co się dzieje wokół tej sztuki, to już jest sprawa bardziej poważna. Bo to grupa ludzi nie bardzo zorientowanych w tym, co się dzieje na scenie, co wystawiają artyści, o czym jest ta sztuka, postanowiła protestować. Podpuszczona zresztą przez paru polityków, i to nie ulega żadnej wątpliwości, a także ludzi Kościoła – powiedział Matuszak. Nie zgodziła się z nim Chodakowska. – Mnie to nie żenuje. Byłam pod Pałacem Kultury, kiedy moi koledzy wylegli na Pl. Defilad. Skoro mówią, że to jest dla ograniczonej liczby osób, to po co wylegli przed teatr – odpowiedziała w TVP Info.

W końcu artyści pokłócili się o spektakl. – Jakikolwiek skandal artystyczny się w Polsce zaczyna, to zawsze w tym siedzi jakiś polityk Prawa i Sprawiedliwości – oświadczył Matuszak. – Oczywiście wszystkiemu jest winne Radio Maryja i ojciec Rydzyk – odpowiedziała aktorka.

TVP Info