Paweł Kowal z Polski Razem powiedział na antenie tvn24, że "nie ogłaszałby jeszcze końca wojny na Ukrainie”. Jego zdaniem istotna będzie reakcja Rosjan na odbijanie przez Ukrainę kolejnych miejscowości na wschodzie. - Poczucie, że Ukraina jest w stanie zwyciężać ma ogromne znaczenie dla morale Ukraińców – powiedział.
- Jeśli przypomnimy sobie, jaki był stan Ukrainy po aneksji Krymu i to przekonanie, że ich armia nic nie może, to fakt, iż udało się ją przeformułować tak, aby odnosiła zwycięstwa na Wschodzie, to jest to duża rzecz - dodał. Zwycięstwa te uważa za sukces polityki Petro Poroszenki.
Paweł Kowal stwierdził również, że Ukrainie potrzebne jest natychmiastowe międzynarodowe wsparcie w dziedzinach takich jak reformy sił zbrojnych i reformy społeczne. - To nie jest tak, że jak Ukraińcy wygrają z rebeliantami na Wschodzie, to skończy się problem. Możliwość oddziaływania przez Rosję na społeczeństwo ukraińskie, jeśli tam nie będzie reform, ciągle pozostanie – wyjaśnił.
Polityk zaznaczył także, że Ukrainę należy wesprzeć militarnie. - Kiedyś wywoływało to zdziwienie, dziś o tym się otwarcie mówi, także o uruchomieniu środków, za które Ukraińcy mogliby kupować broń. I o uruchomieniu programów szkoleniowych, nie tylko wojskowych, ale także policyjnych, by ukraińskie siły porządkowe mogły osiągnąć lepszy standard, jeśli chodzi o działania, i być coraz lepiej przystosowanymi do współdziałania z sojusznikami z Zachodu – dodał.
tvn24
Paweł Kowal stwierdził również, że Ukrainie potrzebne jest natychmiastowe międzynarodowe wsparcie w dziedzinach takich jak reformy sił zbrojnych i reformy społeczne. - To nie jest tak, że jak Ukraińcy wygrają z rebeliantami na Wschodzie, to skończy się problem. Możliwość oddziaływania przez Rosję na społeczeństwo ukraińskie, jeśli tam nie będzie reform, ciągle pozostanie – wyjaśnił.
Polityk zaznaczył także, że Ukrainę należy wesprzeć militarnie. - Kiedyś wywoływało to zdziwienie, dziś o tym się otwarcie mówi, także o uruchomieniu środków, za które Ukraińcy mogliby kupować broń. I o uruchomieniu programów szkoleniowych, nie tylko wojskowych, ale także policyjnych, by ukraińskie siły porządkowe mogły osiągnąć lepszy standard, jeśli chodzi o działania, i być coraz lepiej przystosowanymi do współdziałania z sojusznikami z Zachodu – dodał.
tvn24