Trudne pojednanie (aktl.)

Trudne pojednanie (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm przyjął w czwartek oświadczenie w związku z 60. rocznicą tragedii wołyńskiej. Dwie godziny wcześniej, po burzliwej debacie, to samo zrobił ukraiński parlament.
Za przyjęciem oświadczenia w wersji ustalonej w negocjacjach przez delegacje polskiego Sejmu i ukraińskiego parlamentu opowiedziało się 323 posłów, przeciw było 35, a od głosu wstrzymało się 14.

"Sześćdziesiąta rocznica tragedii ludności polskiej na Wołyniu i  w Galicji w czasie niemieckiej okupacji skłania do myślenia o  przeszłości i przyszłości polsko-ukraińskiego sąsiedztwa. Tragedii Polaków mordowanych i wypędzanych z ich miejsc zamieszkania przez zbrojne formacje Ukraińców towarzyszyły również cierpienia ludności ukraińskiej - ofiar polskich akcji zbrojnych. Była to  tragedia obu naszych narodów" - głosi m.in. oświadczenie.

Na Ukrainie za przyjęciem oświadczenia głosowało 227 deputowanych na 438 obecnych. Przeciwko opowiedziało się 25 deputowanych.

Tekst przyjęto po porannej burzliwej debacie, w trakcie której domagano się zmian w oświadczeniu. W szczególności postulowano, aby do  zdania "Sześćdziesiąta rocznica tragedii ludności polskiej na  Wołyniu i w Galicji w czasie niemieckiej okupacji skłania do  myślenia o przeszłości i przyszłości polsko-ukraińskiego sąsiedztwa" dodać słowa "i ukraińskiej" (po słowie "polskiej").

Przewodniczący ukraińskiego parlamentu Wołodymyr Łytwyn poinformował po debacie, że zadzwonił do marszałka Sejmu Marka Borowskiego, który powiedział mu, że  żadne zmiany w tekście, zatwierdzonym wcześniej przez grupę polskich i ukraińskich parlamentarzystów, nie są już możliwe. Po przekazaniu tej informacji Łytwyn oświadczył, że głosowanie przenosi na popołudniowe posiedzenie, które zwykle zaczyna się o 15.00 czasu polskiego. Zapowiedział też, że jeszcze raz zadzwoni do marszałka Borowskiego.

W trakcie porannej dyskusji reprezentanci większości klubów wypowiadali się przeciwko przyjęciu projektu w zaproponowanym wariancie. Jedynie przedstawiciele dwóch klubów - "Regiony Ukrainy" i  "Trudowa Ukraina", związanych z politykami ze wschodu i południa kraju nie wyrazili zastrzeżeń do tekstu oświadczenia.

em, rp, pap