Kalifornia apeluje o więcej pomocy z zewnątrz

Kalifornia apeluje o więcej pomocy z zewnątrz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kalifornia apeluje o więcej pomocy z zewnątrz (fot.sxc.hu) 
- Potrzebujemy więcej pomocy z zewnątrz - apelują władze Kalifornii. Główny geolog USA ostrzega przed wstrząsami wtórnymi. Mieszkańcy porządkują szkody, jakie wywołał żywioł. Liczba ofiar trzęsienia ziemi wzrasta.
Północna Kalifornia przygotowuje się do wstrząsów wtórnych, które mogą pojawić się w najbliższych tygodniach.

- Wstrząsy co prawda będą słabsze i jest mało prawdopodobne, że dojdzie do silnego trzęsienia. Mimo tego budynki, które teraz zostały naruszone są już znacznie bardziej podatne na zrujnowanie w wyniku kolejnego nadejścia żywiołu - mówi główny geolog kraju John Parrish.

Około 90-100 domów nie nadaje się do zamieszkania. Większość z budynków wymaga także naprawy. Niemal wszędzie zostało coś zniszczone.

- Wszystko i wszyscy w Napa zostali dotknięci trzęsieniem ziemi. Mój dom, tak samo jak domy każdego innego, są ruiną. Wygląda to tak, jakby ktoś się włamał i wszystko splądrował, pokój po pokoju - mówiła Malissa Koven, iReporterka CNN.

Gubernator Kalifornii Jerry Brown ogłosił stan wyjątkowy. Władze apelują również o pomoc z zewnątrz.

CNN podaje, że w wyniku trzęsienia ziemi w szpitalu pojawiło się ponad 208 osób. Część z nich doznało urazu podczas porządkowania szkód po trzęsieniu ziemi.

Wielu mieszkańców Napa to właściciele prestiżowych winnic, którzy skarżą się, że ponieśli ogromne straty. W okolicach żyje jednak także sporo ludzi, którzy mają bardzo niskie dochody i również potrzebują pomocy.

- Straty gospodarcze sięgają najprawdopodobniej 1 mld dolarów - podało USGS.

tvn24.pl