Jak informuje agencja Reutersa, wojskowi zauważyli prawdopodobnie ciało, kamizelkę ratunkową i bagaże, pochodzące najprawdopodobniej z samolotu AirAsia lotu QZ8501, który zniknął z radarów w nocy z soboty na niedzielę (czasu polskiego). Wcześniej informowano o znalezieniu szczątków samolotu na Morzu Jawajskim przypominających drzwi samolotu i trap ratunkowy, używany w trakcie ewakuacji.
Przygotowywany jest helikopter, który ma zabrać ciało oraz szczątki.
- Obszar poszukiwań między Sumatrą a Borneo zostaje zwiększony - powiedział lokalnej stacji telewizyjnej szef indonezyjskiej agencji ratowniczej Bambang Soelistyo. Władze zaczną też przeszukiwać wyspy w regionie oraz indonezyjską stronę Borneo. Dotychczas poszukiwania wraku koncentrowały się na Morzu Jawajskim.
Nie wiadomo, co stało się z airbusem A320-200. Tuż przed ostatnim zarejestrowaniem pozycji samolotu, pilot prosił indonezyjską kontrolę lotów o zgodę na wzniesienie się wyżej, by ominąć gęste, burzowe chmury. Później, ok. 6.17 (0.17 czasu polskiego), zniknął z radarów. Armia podejrzewa, że mógł spaść do wody.
Co najmniej 30 statków i 21 samolotów z Indonezji, Australii, Malezji, Singapuru i Korei Południowej przeszukuje obszar o powierzchni 10 tys. mil kwadratowych (ok. 25 tys. km kwadratowych), na którym może znajdować się wrak samolotu. Morze ma tam jedynie od 50 do 100 metrów głębokości, co może ułatwić znalezienie samolotu, którym podróżowali głównie Indonezyjczycy.
News Sky, Reuters, CNN
- Obszar poszukiwań między Sumatrą a Borneo zostaje zwiększony - powiedział lokalnej stacji telewizyjnej szef indonezyjskiej agencji ratowniczej Bambang Soelistyo. Władze zaczną też przeszukiwać wyspy w regionie oraz indonezyjską stronę Borneo. Dotychczas poszukiwania wraku koncentrowały się na Morzu Jawajskim.
Nie wiadomo, co stało się z airbusem A320-200. Tuż przed ostatnim zarejestrowaniem pozycji samolotu, pilot prosił indonezyjską kontrolę lotów o zgodę na wzniesienie się wyżej, by ominąć gęste, burzowe chmury. Później, ok. 6.17 (0.17 czasu polskiego), zniknął z radarów. Armia podejrzewa, że mógł spaść do wody.
Co najmniej 30 statków i 21 samolotów z Indonezji, Australii, Malezji, Singapuru i Korei Południowej przeszukuje obszar o powierzchni 10 tys. mil kwadratowych (ok. 25 tys. km kwadratowych), na którym może znajdować się wrak samolotu. Morze ma tam jedynie od 50 do 100 metrów głębokości, co może ułatwić znalezienie samolotu, którym podróżowali głównie Indonezyjczycy.
News Sky, Reuters, CNN