Jak podaje Polskie Radio, w walkach między prorosyjskimi rebeliantami a ukraińską armią w ciągu ostatnich 24 godzin zginęło dwanaście osób. Wśród ofiar jest siedmiu cywilów.
Najcięższe walki toczą się w okolicach Debalcewa - w ciągu doby miasto było ostrzelane 5 razy z wyrzutni Grad. Oprócz tego ataki trwają w okolicach Doniecka, Ługańska i Mariupola. Tam oprócz moździerzy, w walkach używane są granatniki.
Według ukraińskich władz, separatyści ponoszą duże straty w tych starciach. Podczas walk miało zginąć 73 bojówkarzy, a 170 zostało rannych. Prorosyjscy rebelianci mieli stracić też 13 czołgów i 9 wyrzutni Grad.
W piątek mają się odbyć rozmowy pokojowe w sprawie konfliktu na wschodniej Ukrainie. Aby doszło do spotkania wszystkie strony muszą wyrazić oficjalną zgodę na spotkanie. W rozmowach mają wziąć udział przedstawiciele Ukrainy, Rosji, OBWE i separatystów.
Polskie Radio
Według ukraińskich władz, separatyści ponoszą duże straty w tych starciach. Podczas walk miało zginąć 73 bojówkarzy, a 170 zostało rannych. Prorosyjscy rebelianci mieli stracić też 13 czołgów i 9 wyrzutni Grad.
W piątek mają się odbyć rozmowy pokojowe w sprawie konfliktu na wschodniej Ukrainie. Aby doszło do spotkania wszystkie strony muszą wyrazić oficjalną zgodę na spotkanie. W rozmowach mają wziąć udział przedstawiciele Ukrainy, Rosji, OBWE i separatystów.
Polskie Radio